Przestępca przez komunikator kontaktuje się z pokrzywdzonym i proponuje, żeby dokończyć realizację transakcji przez serwis OLX podsyłając potencjalnej ofierze link do strony potwierdzającej wpłatę i umożliwiającej pobranie pieniędzy. Ofiara jest jednocześnie instruowana co po kolei należy wykonać.
Sprawca wskazuje, by zrealizować płatność konieczne jest podanie numeru karty płatniczej, kodu CVV oraz terminu ważności karty. Co ciekawe, żeby transakcja mogła być wykonana, na koncie bankowym ofiary muszą być środki i niekiedy należy wskazać w jakiej wysokości, rzekomo celem uwiarygodnienia właściciela konta. Mało tego pokrzywdzony dokonuje wpłaty na konto techniczne w wysokości wartości przedmiotu, który chce sprzedać. Pieniądze po kilku minutach mają zostać zwrócone, co nigdy nie następuje.
Sprawca posiadając wszystkie dane dotyczące karty dokonuje płatności na terenie Ukrainy.
Pokrzywdzony podając dane z karty narusza regulamin określony przez bank, co jest podstawą do nieuwzględnienia reklamacji.
Sprawca wskazuje, by zrealizować płatność konieczne jest podanie numeru karty płatniczej, kodu CVV oraz terminu ważności karty. Co ciekawe, żeby transakcja mogła być wykonana, na koncie bankowym ofiary muszą być środki i niekiedy należy wskazać w jakiej wysokości, rzekomo celem uwiarygodnienia właściciela konta. Mało tego pokrzywdzony dokonuje wpłaty na konto techniczne w wysokości wartości przedmiotu, który chce sprzedać. Pieniądze po kilku minutach mają zostać zwrócone, co nigdy nie następuje.
Sprawca posiadając wszystkie dane dotyczące karty dokonuje płatności na terenie Ukrainy.
Pokrzywdzony podając dane z karty narusza regulamin określony przez bank, co jest podstawą do nieuwzględnienia reklamacji.
Miałem tak. Samo ODPRAWIŁEM szybko
Zgadza się. Miałem próbę takiego podjazdu - kontakt był przez WhatssApp. Na szczęście zmyłem gościa.