Co roku w sylwestra, w samo południe na gnieźnieńskim Rynku spotykają się koniarze, aby pożegnać stary i przywitać nowy rok. Tym razem niestety obostrzenia epidemiczne sprawiły, że w centrum pojawiły się raptem dwa konie. W siodłach przyjechał inicjator spotkań, Patryk Dobrzyński oraz jedna z amazonek uczęszczających do jego Ośrodka Jeździeckiego Ranczo Ganina. Tradycja nie została więc przerwana.