Mecz wcale nie był łatwy dla gnieźnianek. W pierwszej połowie skuteczniejsze były przeciwniczki – współliderki grupy B I ligi. Do przerwy ekipa z Legnicy wywalczyła minimalną przewagę - dwóch bramek. Gospodynie miały problem ze skutecznością i zmarnowały co najmniej sześć akcji, które powinny mieć swój finał między słupkami rywalek. Fatalna końcówka, przegrana w rozmiarze 1:5 sprawiła, że po premierowej partii rywalizacji na tablicy wyników widniał rezultat 9:11.
Druga odsłona należała już do MKS PR URBIS Gniezno, które w 43. minucie doprowadziły do wyrównania, a następnie rozpoczęły śmiały marsz po zwycięstwo. Miejscowe rozkręcały się z minuty na minutę i w 54. minucie prowadziły już 22:17. To sprawiało, że były już niemal pewne zwycięstwa. Gnieźnianki utrzymały chłodne głowy i ostatecznie zwyciężyły 24:20, tym samym meldując się w 1/16 finału PGNiG Pucharu Polski.
MKS PR URBIS Gniezno: Kobyłecka, Olejniczak, Konieczna - Kasprowiak (1), Niedzielska (1), Siwka (2), Giszczyńska (5), Chojnacka (3), Dolacińska (1), Bigoszewska-Jackowiak (1), Różewska, Rachela, Kaczmarek (3), Matysek (2), Łęgowska (5).
Druga odsłona należała już do MKS PR URBIS Gniezno, które w 43. minucie doprowadziły do wyrównania, a następnie rozpoczęły śmiały marsz po zwycięstwo. Miejscowe rozkręcały się z minuty na minutę i w 54. minucie prowadziły już 22:17. To sprawiało, że były już niemal pewne zwycięstwa. Gnieźnianki utrzymały chłodne głowy i ostatecznie zwyciężyły 24:20, tym samym meldując się w 1/16 finału PGNiG Pucharu Polski.
MKS PR URBIS Gniezno: Kobyłecka, Olejniczak, Konieczna - Kasprowiak (1), Niedzielska (1), Siwka (2), Giszczyńska (5), Chojnacka (3), Dolacińska (1), Bigoszewska-Jackowiak (1), Różewska, Rachela, Kaczmarek (3), Matysek (2), Łęgowska (5).
Skuteczność zawodniczek ataku na niskim procencie. Wtedy dopiero zauważa się i docenia dziewczyny grające w obronie czy w bramce. Król strzelców SAm Nie wygra meczu
Gdyby nie K.olejniczak świetnie SPISUJĄca się w bramce i środek obrony???. Przy takiej skuteczności mogło być różnie.
wygrywa się obrona. Co pokazały poprzednie MECZE.para MATYSEK, Jackowiak super się uzupełnia. Popełnia mało błędów. Pomagały tez legowska GISZCZYNSKA. Poza Kaczmarek skrzydłowe zagrały słabo. Zdobycz bramkowa mizerna. W obronie tez się nienapracowaly.