W lipcu 2017 roku grupa młodych osób weszła na dach nieukończonego wówczas szpitala przy ul. 3 Maja i zrobiła sobie pamiątkowe zdjęcia. Wówczas sprawą zajęła się Policja. Dzisiaj otrzymaliśmy zdjęcia jeszcze bardziej „ekstremalnego”, a właściwie nieodpowiedzialnego wyczynu. Dwie osoby z dzieckiem weszły na rusztowanie przy katedrze tylko po to, żeby zrobić sobie tzw. selfie. Ocenę tej sytuacji pozostawiamy Czytelnikom.
8 komentarzy
prośba do osoby podpisującej SPARAF
NIE PODSZYWJ SIĘ POD RAFAŁA SPACHACZA TA OSOBA WIELE WYCIERPIAŁA PO CAŁEJ TEJ AFERZE Z TYM ZBOCZEŃCEM TO PO PIERWSZE
A TO CO NAPISAŁEŚ TO BEŁKOT
W TEN SPOSÓB NIGDY JUŻ NIE WYGRASZ WYBORÓW RZADNYCH WIESZ
Zaczadzeniem pisowskim… nazwiemy.
A zabieranie dzieci na protesty pod sąd i próba destabilizacji sytuacji wewnętrznej w ojczyźnie za pieniądze od przyjaciół Niemców jak nazwiemy
Jak weszli tak zeszli wielkie halo
A wejście Nie Zabezpieczone Jest Każdy Może Isc
Abstrahując od tego selfie, to rodzice często nadmiernie rozpieszczają dzieci i pozwalają im na zbyt wiele. Takie dziecko potem zostaje szkolnym chuliganem, a rodzice je idealizują, bo nie chcą wierzyć, że jest niegrzeczne. Sam miałem do czynienia z takim w szkole. Niektórzy wyrosną na porządnych ludzi, ale rzadko. Ten chuligan, z którym miałem w szkole do czynienia wyrósł na zwolennika totalnej opozycji, dlatego tak ważne jest, by prawidłowo wychowywać dzieci, aby były naprawdę grzeczne.
To akurat szef konserwatorów….Bez emocji,proszę!
Głupota ludzka nie zna granic.czego uczą to dziecko—–skrajnej nieodpowiedzialności