Obecnie ogromnym powodzeniem na świecie cieszy się TikTok. Jego popularność sprawiła, że inni również chcą skorzystać z takiej techniki. Na rynku już teraz pojawił się Instagram Reels, a YouTube także planuje własną konkurencję dla TikToka.
Czym jest TikTok?
TikTok to zdecydowanie obok Zooma czy Twitcha jeden z największych wygranych pandemii koronawirusa. Osoby zamknięte w domu szukały dla siebie jakiegoś nowego i ciekawego zajęcia. Właśnie w tym momencie TikTok okazał się wybawieniem. Jest to chińska aplikacja, która została stworzona w 2016 roku.
Przez pierwsze lata działała głównie lokalnie. Zmieniło się to dwa lata później, kiedy to TikTok za sporą kwotę przejął popularny serwis Musical.ly. Nie tylko zyskał o wiele większy zasięg, lecz wraz z serwisem przejął sporą grupę użytkowników. Obecnie TikTok pozwala nam na nagrywanie filmików do 15 sekund, które są oparte na układach tanecznych, dźwiękowych, specjalnych wstawkach audio. Można udostępniać swoje materiały, obserwować innych użytkowników. W czasie pandemii sporo gwiazd wylądowało na TikToku jak choćby Robert Lewandowski.
YouTube jako TikTok?
YouTube niedawno ogłosił, że testuje obecnie swą nową funkcję o nazwie Shorts. Pozwoli ona nam przesyłać na platformie krótkie filmy do kanału w aplikacji mobilnej, podobnie jak TikTok. Za jej pośrednictwem możemy korzystać z licencjonowanej muzyki, którą YouTube Music ma w swoim katalogu. Takie piosenki mogą być bez problemu użyte w filmach. Działanie YouTube jest nieco oczywiste, gdyż wspominamy przez nas TikTok odnotował ponad 125-procentowy wzrost w ciągu ostatnich dwóch lat. Aplikacja ma obecnie na całym świecie setki milionów użytkowników.
Dzięki YT Shorts będziemy mogli zatem nagrać 15-sekundowe klipy, które ostatecznie połączą się w jeden film. Ogłoszenie YouTube sugeruje, że będziemy mogli łatwo nagrywać wiele klipów bezpośrednio w aplikacji mobilnej. Jeden z pracowników YouTube potwierdził, że już teraz testują nowy sposób dla twórców na łatwe nagrywanie wielu klipów bezpośrednio w aplikacji mobilnej YouTube i przesyłanie ich jako jeden film. YT potwierdził także, że jeśli będziemy chcieli przesyłać dłuższe filmy za jednym razem, musimy przesłać je bezpośrednio z galerii telefonu. Jest to zmiana strategii firmy, która oczywiście ma polegać na próbie nakłonienia użytkowników mobilnych do przesyłania krótszych filmów za pośrednictwem YouTube, a nie TikToka. Oczywiście YouTube będzie musiał popracować także nad samą możliwością edycji materiałów, ich udostępnieniem, hasztagami czy też tworzeniem społeczności. To właśnie tych kilka czynników sprawiło, że dziś TikTok jest niezwykle popularny.
Warto przy tym pamiętać, że to nie pierwszy raz, kiedy YouTube tworzy własną wersję funkcji popularnej na innej platformie społecznościowej. YouTube pewien czas temu udostępnił między innymi swoją wersję Instagram Stories na stronie. Obecnie opcja YouTube Shorts znajduje się w fazie testów, przez co jako program pilotażowy udostępniana jest jedynie wąskiej grupie testerów. Aktualnie Shorts pojawiają się jako sugestie pod filmami. Nie da się takich filmików wyszukiwać bezpośrednio w YouTube.
Walka z liderem
Już w sierpniu Instagram Reels ma zostać udostępnione użytkownikom w ponad 50 krajach na świecie. Facebook postanowił wykorzystać spore kłopoty TikToka. Okazało się, że przy nowej aktualizacji na iOSa TikTok nielegalnie zbiera dane o użytkownikach. W wyniku afery TikTok został zakazany w Indiach, a w Stanach Zjednoczonych poważnie myśli się nad jego ograniczeniem. To dla Instagrama oraz Youtube’a idealna okazja do walki z chińskim gigantem.