Pod koniec kwietnia do sieci trafiło wiele materiałów związanych z grą The Last of Us II. Nie były to jednak informacje bezpośrednio od Naughty Dog, czyli twórcy gry, tylko od hakerów powiązanych z fandomem gry. Wyciekło nie tylko wiele screenów z gry, 90 minut materiału z gry, lecz także ważne dla graczy elementy fabuły. Dlatego mowa o spojlerach, które mogą być dla wielu graczy problemem. Pierwsze plotki mówiły o tym, że źródłem tych informacji był niezadowolony pracownik, jednak w rzeczywistości prawdziwa historia wycieków związana jest ze złowrogą stroną fandomu.
Groźny wyciek spojlerów
Jak powiedział jeden z pracowników firmy, hakerzy znaleźli lukę w zabezpieczeniach w łatce do starszej gry i wykorzystali ją, aby uzyskać dostęp do serwerów Naughty Dog. Uważa on przy tym, że materiał, który wyciekł, pochodzi od deweloperów grających we wczesną wersję. Jednocześnie firma zidentyfikowała główne odpowiedzialne osoby i potwierdziła, że nie są powiązane z Naughty Dog. Pewna grupa hakerów znalazła sposób na dostęp do serwerów Amazon, które przechowują dane gier tego studia. Grupie udało się pobrać 1 TB danych z serwera dla The Last of Us jeszcze przed końcem marca. Jest to po części wina samej firmy, która już w lutym otrzymała ostrzeżenie o braku stosownych zabezpieczeń na serwerach. Chociaż niby wyklucza się udział fanów gry w tym ataku, to jednak mógł mieć on powiązania z fandomem The Last of Us.
Czym jest fandom?
Fandom to często spotykane określenie związane ze społecznościami fanów. Mowa tu o największych fanach filmów, gier, książek, zwłaszcza fantastyki. Tworzą oni kluby, uczestniczą w konwentach czy też bardzo udzielają się na forach i tematycznych grupach. Przyjmuje się, że fandom narodził się w latach 20. XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Dziś to czasem ogromne społeczności, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę kultowe filmy, gry.
Niestety fandom ma też czarne strony. Coraz częściej osoby podające się za fanów uzyskują dostęp do poufnych informacji, które następnie publikują w sieci. W ostatnich latach groźne wycieki dotyczyły między innymi Gry o Tron, Gwiezdnych Wojen czy Avengers.
Kolejne problemy The Last of Us
Obecnie nie wiemy, co motywowało osoby odpowiedzialne za wycieki The Last of Us Part 2, jednak podejrzewa się, że grupa hakerów musiała być powiązana z fandomem. Jest to działanie nie tyle dla chęci zarobienia pieniędzy, zdobycia sławy, lecz siania niezgody między fanami. Specjalnie wypuszczane spojlery mają wprowadzać kontrowersje. Takie osoby niestety niczym internetowi trolle lubią niszczyć niespodziankę miłośnikom gier, zwłaszcza prawdziwym członkom fandomu. Oczywiście spojlery z The Last of Us Part 2 nie są czymś, o czym aż tak dużo mówi się na portalach o grach. Dlatego z łatwością można przecież omijać je w sieci.
Niestety spojlery The Last of Us Part 2 to tylko jeden z kilku problemów, z którymi od dawna zmagają się twórcy. Pierwotnie gra jeszcze na PS4 miała ukazać się na początku 2020 roku, następnie została przesunięta na kwiecień, po czym kompletnie wstrzymana. Poprzednią datą było 29 maja, jednak w związku z koronawirusem twórcy wstrzymali się z premierą. Gra dostępna jest nawet w preorderze, jednak fani nie wiedzą, kiedy ostatecznie trafi do ich rąk.
Co wiemy o The Last of Us II?
The Last of Us II to bezpośrednia kontynuacja pierwszej części z 2013 roku. Akcja gry dzieje się 5 lat po wydarzeniach z The Last of Us. Naszą główną postacią będzie tutaj Ellie. Z typowej dziewczynki przeistoczyła się w 19-latkę, która wreszcie znajduje pierwszą miłość. Odnalazła spokój w osadzie Jackson znanej z pierwszej części. Niestety w pewnym momencie dochodzi do dramatycznego wydarzenia, które na zawsze zmienia Ellie. Wiemy, że w okolicy znajduje się religijna grupa Seraphites, która lubuje się w mordowaniu innych. Być może ich ofiarą padnie miłość Ellie i dziewczyna wyruszy na zemstę. Możliwe, że od naszych decyzji zależeć będzie, jak bardzo krwawa będzie zemsta dziewczyny.
W The Last of Us II nie zabraknie także Joela, czyli głównego bohatera z pierwszej części. W zaprezentowanym niedawno zwiastunie widać także młodszą Ellie, przez co prolog do gry może koncentrować się na wydarzeniach tuż po pierwszej części. A jak wiadomo, w kluczowej kwestii Joel okłamał Ellie i być może prawda wyjdzie na jaw. Dla fanów istotne jest to, że głosom postaci użyczą ci sami aktorzy.
Z wycieków wiemy, że The Last of Us II na podstawowej wersji PS4 ma działać w rozdzielczości 1080p i 30 kl/s. W PS4 Pro ma to być 1440p. Ważniejsze jest jednak to, że gra ma także działać z HDR. Dzięki temu możemy liczyć na jeszcze lepsze efekty wizualne. Już pierwsza część robiła spore wrażenie, więc można mieć pewność, że druga odsłona stanie się wręcz sztandarowym produktem na PS4, który wyciśnie ostatnie soki z aktualnej konsoli. Ciekawe zatem czego możemy się spodziewać w przypadku PS5.