W niedzielę na parkingu pod targowiskiem w Gnieźnie odbyła się zbiórka nakrętek dla Kornelii Kuczmy. Dziewczynka cierpi na rzadką chorobę genetyczną. Za pieniądze z oddanych do recyklingu plastikowych nakrętek rodziców Kornelki stać na drogie leczenie i rehabilitację. Udało się zebrać ponad 500 kilogramów nakrętek! Organizatorem akcji była Nocna Jazda Samochodem Bez Celu Gniezno.
Psycholog ocenia umiejętności naszej 6-letniej córeczki na poziomie dziecka 8-miesięcznego. Kornelka nie potrafi chodzić ani się komunikować. Jedyną nadzieją na lepszą przyszłość naszego dziecka jest codzienna rehabilitacja ruchowa oraz terapia wzroku. Kornelia cierpi na rzadką chorobę genetyczną – zespół Mowat Wilson, który dotychczas zdiagnozowano u około 300 osób na świecie, w tym 15 w Polsce. Jest to zespół wielorakich wad wrodzonych, który spowodował u Kornelki wadę serca, wadę układu moczowego, lekooporną padaczkę oraz głębokie upośledzenie. Upośledzenie Kornelii jest na tyle silne, że wpływa na zaburzenie widzenia, znaczne opóźnienie w rozwoju psychoruchowym oraz problemy z komunikacją.