MKS PR URBIS Gniezno nie zdołał powtórzyć wyniku z pierwszej rundy i w sobotę przegrał na wyjeździe z MTS-em Żory 23:30. To kolejna cenna lekcja, z której nasz zespół musi wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Wynik pierwszej partii stawiał MKS w bardzo trudnym położeniu. Trzeba było szybko wyeliminować błędy i wrzucić wyższy bieg w drugiej połowie. Po powrocie z szatni gnieźnianki co prawda potrafiły nieco zmniejszyć przewagę rywalek, ale nie udało się chociażby wyrównać. Finalnie MTS pokonał ekipę z Pierwszej Stolicy Polski 23:30. Jest to druga ligowa porażka MKS-u w tym roku kalendarzowym.
Dużym pozytywem na pewno jest to, że do gry wróciła Jagoda Linkowska. Nasza zawodniczka potrzebuje jednak jeszcze trochę czasu, by znów prezentować poziom, z jakim ją kojarzymy. Cieszy także to, że świetną formę w Żorach potwierdziła Karolina Kasprowiak, autorka aż jedenastu bramek!
MKS PR URBIS: Kobyłecka, Konieczna – Kasprowiak 11, Siwka 1, Sawicka 3, Giszczyńska 2, Chojnacka, Dolacińska 1, Bigoszewska-Jackowiak, Różewska, Walkowska, Linkowska 3, Matysek, Ślęzak 2.
2 komentarze
linkowska bez;; formy;;to po co gra z tak mocnym zespolem.powinna jeszcze potrenowac.w pelni sil jest lepsza od giszczynskiej z ,,,,,3,,razy.choc obie graja indywidualnie tylko ta druga jest szybsza isilniejsza przez co zdobywa wiecej bramek. trzeba cos zrobic z prawa strona. zmienniczki graja zbyt malo .moze,, przemeblowac,, caly zespul i pozmieniac zawodniczki na pozycjach.
Pozytywy!?!? Szkoleniowcy wpadli w Euforię po Zwycięstwach ze SLABIUTkimi zespołami. I nakręciła ich duża frekwencja na meczach. Wnioski…. Sił z MOCNM na 15min. Lewa strona tylko na poziomie. A gdzie reszta. Koła jak zwykle bez DOGRANIA i bramek prawe skrzydło i środek DNO!!!!