Chociaż na co dzień zajmują się ratowaniem zdrowia i życia ludzi i zwierząt, tym razem postanowili zrobić dobry, przedświąteczny uczynek. Mowa o gnieźnieńskich strażakach, którzy wczoraj, w godzinach wieczornych zostali wezwani przez zrozpaczoną kobietę, której drogi telefon wpadł do studzienki kanalizacyjnej.
Zdarzenie miało miejsce na ul. Budowlanych w Gnieźnie. Kobiecie wypadł telefon i niefortunnie wpadł do studzienki kanalizacyjnej wypełnionej wodą. Chociaż strażacy zazwyczaj nie wyjeżdżają do takich zgłoszeń, tym razem – także ze względu na zbliżające się święta – postanowili pomóc zrozpaczonej mieszkance i zaoszczędzić jej dodatkowych wydatków i problemów w tym okresie. Na miejsce udał się jeden zastęp oraz, całkowicie przypadkowo, zareagowali także przejeżdżający akurat pracownicy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Wspólnymi siłami udało się odzyskać telefon, który ze względu na swoją wodoszczelność nie uległ zniszczeniu.
2 komentarze
O matko co za sensacją
Dobrze ze wypadl z reki bo jeszcze by ja auto potracilo na pasach, wszyscy twarze w TELEFONACH