W czwartek, w godzinach wieczornych do służb ratunkowych wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z mieszkań na os. Kazimierza Wielkiego w Gnieźnie może znajdować się osoba potrzebująca pomocy. Ratowników powiadomił zaniepokojony członek rodziny, który nie mógł nawiązać kontaktu z, jak się obawiał, poszkodowanym.
Na miejsce zdarzenia przyjechała Policja, Straż Pożarna oraz Pogotowie Ratunkowe. Jak się okazało, mężczyzna po prostu zasnął i nie słyszał pukania, dzwonka ani telefonu. Alarm odnotowano jako fałszywy w dobrej wierze.