W Gnieźnie powstaje już trzecie osiedle Słoneczne Ogrody. O zamyśle całego projektu rozmawialiśmy z Michałem Zabłockim, inwestorem.
To prawda, a wszystko ze względu na to, że w mieście nie ma zbyt dużej ilości dobrze położonych i przede wszystkim wolnych działek. Jak taka sytuacja się pojawia staramy się „wejść” w to miejsce, ponieważ wiemy jak ważną sprawą dla Naszych klientów jest lokalizacja nieruchomości, którą kupują.
Czym różnią się od siebie poszczególne osiedla?
Przede wszystkim wielkością nieruchomości. Na ul. Pustachowskiej powstają domy dla osób, które potrzebują przynajmniej 100 metrów kwadratowych, a na Swojskiej są to mniejsze nieruchomości. Obie inwestycje jednak są bardzo mądrze przemyślane i cechuje je duża funkcjonalność pomieszczeń, co jest bardzo istotne dla klientów.
Młode rodziny często borykają się z problemem wyboru: mieszkanie czy dom. Czy można powiedzieć, że Słoneczne Ogrody to poniekąd połączenie obu typów nieruchomości?
Tak, dokładnie. Staraliśmy się znaleźć kompromis pomiędzy tak różnymi nieruchomościami. Staramy się zapełnić lukę dla klientów, którzy nie chcą mieszkać w bloku bo potrzebują jednak trochę więcej metrów, ale też nie mają ochoty lub czasu, żeby dbać o 600 metrów kwadratowych ogródka a wystarczy im tyle zieleni, żeby wypić sobie przysłowiową kawę na tarasie.
Jakie są największe zalety budowanych przez Pana osiedli?
Staramy się wyszukiwać działki, które mają przede wszystkim dobrą lokalizację. Większość deweloperów „ucieka” poza miasto, jednak my wiemy jak ważne jest dla Naszych klientów aby być blisko centrum. Gniezno nie jest dużym miastem; jednak codzienne odwożenie dzieci do szkół i na dodatkowe zajęcia może być uciążliwe mieszkając kilkanaście minut od centrum czy więcej. Dobieramy działki tak, aby klienci mieli w bliskiej odległości szkoły, przedszkole i opiekę zdrowotną oraz co najważniejsze, komunikację miejską.
Powstaje trzeci etap inwestycji o nazwie Słoneczne Ogrody. Czy będzie kontynuacja?
Tak, będzie to kontynuacja. Etap III to właśnie inwestycja przy ulicy Swojskiej. Na bieżąco będziemy informować o postępach prac, a na tą chwilę serdecznie zapraszamy do zakupu nieruchomości przy ulicy Pustachowskiej, których oddanie przewidujemy z końcem grudnia 2019.
Więcej informacji na temat inwestycji można znaleźć pod linkiem:
http://www.sloneczneogrody.eu/
6 komentarzy
Ktos co lubi duzo kasy takie cos powinni budowac gdzies za miastem zrobic osiedle na 10 H ziemi i tam zrobic typowo maisteczko domow takich jak w uk czy w irlandi cale kiasto te same domy i to jest fajne mieszkalem uk sasiad mial Ferrari a mieszkal w takiej samej chatce co ja i to jest fajne nie to co pl Na pokaz zlodzieje POBUDUja chaty za kilka baniek i ch
Stać mnie dziewczyno. Poza tym mieszkam w domu jednorodzinnym gdzie mam swoją prywatność. Razi mnie natomiast kosmopolityzm, płytkie myślenie, moda na bezglutenowe żarcie, co jest szkodliwe według najnowszych badań. Ja lubię towarzystwo ludzi mądrych, a nie płytkich liberałów i wegetarian, którzy krzywo patrzą na każdego, kto na swoim ogrodzie robi grilla.
Jak tacy wege się wprowadzą obok mnie to będę często robić grilla z pysznego mięska.
konrad – żal d.. ściska że cię nie stać ? a ja wolę sąsiedztwo bezglutenowych kosmopolitów co to nikomu w gacie nie zaglądają od sąsiedztwa „poduszkowców” w oknach śledzących każdy mój ruch na starych śmierdzących osiedlach.
Pewnie do tych mieszkań wprowadzą się nowobogaccy, podążający za modą liberały, podatni na reklamy, uważający się za nowoczesnych i głosujący na Platformę, a w rzeczywistości mający problem z argumentowaniem swojego zdania kosmopolici. Do tego pewnie miłośnicy jedzenia bezglutenowego, albo co gorsza weganie. Dziękuję za takie towarzystwo, wolę normalne sąsiedztwo.
„Wejsc” gdzie sie da. W srodku osiedla, porazka
Osiedle w osiedlu? Nikomu nie podobaja sie TAKIe budowle w srodku osiedla domkow jednorodzinnych, kto daje takie pozwolenia