Tego kontrolerzy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych raczej się nie spodziewali kiedy w piątek weszli do biura posłanki Pauliny Hennig-Kloski z kontrolą. Instytucja musi zwrócić parlamentarzystce 130 zł.
Przez całą 4-letnią kadencję ZUS ani razu nie kontrolował biura posłanki Pauliny Hennig-Kloski. Instytucja „obudziła się” 10 dni przed wyborami parlamentarnymi. Najwyraźniej inspektorzy chcieli wesprzeć kampanię parlamentarzystki, bo zgodnie z wynikami kontroli ZUS musi zwrócić posłance 130 zł.
2 komentarze
uczciwa KONTROLA . bRAWO. Wszyscy na świeczniku powinni być kontrolowani w pierwszej kolejności. Teraz następni proszę !
A TO NIESPODZIANKA 🙂