Do wypadku doszło ok. godz. 19.00. W dniu dzisiejszym doszło do wypadku drogowego na drodze krajowej nr 15 - mówi Radosław Krawczyk, zastępca Prokuratora Rejonowego w Gnieźnie. W wypadku uczestniczył samochód osobowy i motocykl. Śmierć na miejscu zdarzenia poniósł 18-letni mężczyzna (motocyklista miał 28 lat, prokurator omyłkowo podał zły wiek - przyp. redakcji) kierujący motocyklem. W tej chwili są wykonywane czynności związane z oględzinami miejsca zdarzenia i ujawnionych zwłok. Będzie prowadzone śledztwo w tej sprawie. Za wcześnie mówić jak doszło do wypadku. Jesteśmy na wstępnym etapie. Są wykonywane pierwsze czynności. Kwestia odpowiedzialności kto spowodował ten wypadek będzie przedmiotem postępowania.
Siła uderzenia była tak duża, że kask motocyklisty spadł z jego głowy i zatrzymał się ponad 100 metrów dalej. Jeden z pojazdów zaczął się palić. Ugasili go świadkowie zdarzenia. Kierowca samochodu został przewieziony do szpitala.
Jak udało nam się ustalić oba pojazdy jechały od strony Gniezna w kierunku Trzemeszna. Kierowca samochodu osobowego marki Renault Scenic wykonywał manewr zawracania. Motocyklista uderzył w drzwi kierowcy.
Ruch w miejscu wypadku początkowo był zablokowany, a następnie odbywał się wahadłowo.
Siła uderzenia była tak duża, że kask motocyklisty spadł z jego głowy i zatrzymał się ponad 100 metrów dalej. Jeden z pojazdów zaczął się palić. Ugasili go świadkowie zdarzenia. Kierowca samochodu został przewieziony do szpitala.
Jak udało nam się ustalić oba pojazdy jechały od strony Gniezna w kierunku Trzemeszna. Kierowca samochodu osobowego marki Renault Scenic wykonywał manewr zawracania. Motocyklista uderzył w drzwi kierowcy.
Ruch w miejscu wypadku początkowo był zablokowany, a następnie odbywał się wahadłowo.
Ludzie a kto mądry zawraca na krajowej 15 skoro wiecznie jest tam ruch
Dużo chodzę, więc widzę, co się dzieje na jezdniach...motocykliści jeżdżą tak, że włosy na głowie stają mi dęba a kierowcy aut mylą światła czerwone z zielonym, bo zamiast zatrzymywać się przed skrzyżowaniem "walą" do przodu, kiedyś niemal przejechano by mi stopy...przepisów drogowych nie przestrzegają nie tylko motocykliści czy kierowcy aut ale i piesi, którzy przechodzą w miejscach niedozwolonych jak i rowerzyści, którzy miast zejść z roweru przed przejściem dla pieszych to przejeżdżają, choć to nie jest droga rowerowa...Jednym słowem, strach się bać!
moi przedmówcy mają swoje racje, lecz nikt tu nie wspomniał o prędkości jaka obowiązuje w miejscu wypadku i jak się to miało do prędkości obu pojazdów???
Nie zmienia to faktu, że zarówno kierowcy samochodów jak i motocykli nie przestrzegają podstawowych przepisów w ruchu drogowymta mianowicie o "ograniczonym zaufaniu na drodze"...Każdy, kto posiada prawo jazdy, byłszkolnoy, zdawał egzaminy, lecz w praktyce stosuje "swoje prawo- prawo buszu"!
Osobiście obserwuję "wolną amerykankę" na drogach, jezdniach i ulicach, bo jestem piechurem( prawo jazdy posiadam, lecz nie jeżdżę
Byłem świadkiem wypadku. Motocyklista jechał tak szybko, że gdy mnie wyprzedził od razu pomyślałem co za wariat. 2 sek później uderzył w zawracające auto. Prędkość w momencie uderzenia oceniam na ok 200 km/h. ZawracającY nie mógł widzieć motocyklisty, bo Jechał z prędkością jAk na torze wyścigowym
PATRZ W LUSTERKA MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE !! !!! !!!
żart JAKIŚ? jA MAM PATRZEĆ W LUSTERKA, BO KTOŚ JEDZIE 200KM? cOŚ SIĘ TOBIE MYLI CZŁOWIEKU. OD WYŚCIGÓW JEST TOR, A NIE JEZDNIA.
Bardzo przykre :( zanim zaczniecie obwiniać motocykliste, przypomnijcie sobie wypadek wiosną tego roku na Jelonku. Nie zawsze WINNY "dawca "- tak jak NIEKTÓRZY nazywają kierowców motocykli.
Wykonywał manewr zawracania na środku drogi bez patrzenia w lusterka. Co za kierowca
Zenon oszołomie jakbyś tam był, to byś wiedział, że on nie zawracal a wjezdzal na parking i w chwili wjechania na parking dopadł go debil na motorze, który pomylił parking z drogą. To na parkingu doszło do zderzenia
Po zdjęciach ewidentna wina kierowcy scenic. Jak ktoś nie umie korzystać z lusterek to od ręki prawko powinni zabierać! Często widuje takie sytuacje na drogach, ale jedzie prędkością po znakach to już przepisowo....... Masakra!! [*]
Motocyklista strasznie powoli jechał na motorze pomiędzy Gnieznem a jankowem. Nogami jakby przycieral o asfalt i patrzył na tylną zebatke
Redukował na niższe biegi aż do Kaliny rod, tuż za wjazdem znów zaczął nabierać prędkości, a była ona nie mała:/ przykre, ale prawdziwe, nie ma co obwiniać jednej strony bo leży ona po oby dwóch niestety
Osp STRZYŻEWO SMYKOWE*