W środę policjanci z gnieźnieńskiej komendy zostali powiadomieni o możliwym zgonie w jednym z bloków na os. Tysiąclecia w Gnieźnie. Na miejsce wysłano patrol oraz lekarza.
Po wejściu do mieszkania wskazanego przez listonosza, który wcześniej służbowo odwiedził lokatorów i wyczuł nieprzyjemny zapach, mundurowi stwierdzili, że w jednym z pokoi znajdują się zwłoki 56-letniego mężczyzny. Ciało było w stanie rozkładu. Na miejsce wezwano prokuratora. Lekarz stwierdził, że do zgonu mogło dojść nawet dwa tygodnie wcześniej. Co ciekawe, konkubina denata przez cały czas przebywała w lokalu i wiedziała o sytuacji, jednak nie powiadomiła służb ratunkowych. W środę została przewieziona karetką do szpitala. Ciało natomiast zabezpieczono do sekcji.