W poniedziałek o godz. 22.50 służby ratunkowe zostały powiadomione o dachowaniu kabrioletu w Turostówku (gm. Kiszkowo). Na miejsce natychmiast wysłano Policję, dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego oraz strażaków z Gniezna, Kiszkowa, Pobiedzisk i Dąbrówki Kościelnej. Autem podróżowały trzy osoby.
Jak wynika z ustaleń Policji, 24-letni mieszkaniec powiatu gnieźnieńskiego stracił panowanie nad samochodem, zjechał na pobocze a następnie dachował. Niestety samochód to kabriolet BMW, co spowodowało, że zarówno kierujący, jak i dwóch pasażerów w wieku 18 i 21 lat odniosło poważne obrażenia. Zespoły Ratownictwa Medycznego przewiozły ich do szpitala. Dodatkowo jednego z poszkodowanych musieli uwalniać strażacy.
W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że kierowca BMW nie posiadał prawa jazdy. Teraz czekają go surowe konsekwencje.
13 komentarzy
W ramach wyjasnienia: pojazd o podanych nr rejestracyjnych to coupe a fizycznie był to sedan. Tak więc nie wiadomo czy nr rejestracyjne faktycznie były od tego auta… Poza tym numery vin były USUNIĘTE…
Brawo dla kierującego i jego pasażerów.
Czy tam w tym samochodzie ktokolwiek myslał?
„napisane przez Daria
Popieram Pana Marka te dzieciaki mają już na koncie kilka wypadków drogowych i brak rezultatów prawnych wobec nich !!!
Jeżdżą wszędzie po Kiszkowie Dąbrówce Węgorzewie i turostowie i Bóg wie gdzie jeszcze . Puki kogoś nie zabiją to nic się nie zmieni. Są znani wszystkim mieszkańcom .”…a teraz mówi że był tylko pasażerem i to zapewne przypadkowym.
„Znam te dzieciaki bo inaczej ich nie da się nazwać. Wielkie cwaniaki i tyle. Zero w nich odpowiedzialności. Nie ważne że stare, zepsute ważne że BMW iważne że można szanować. Tak jak wyżej ktoś napisał że wiecznie nocą jeżdżą się zgadza i to nie tylko w tych miejscowościach bo także wielu innych. Wypadek ich niczego nie nauczy. Dalej będzie to samo” – napisał komentator.
Cześć , mam na imię Krystian, jestem młodym chłopakiem, który kocha motoryzację . Do tej pory byłem bardzo aktywnym człowiekiem, dla którego nie było rzeczy niemożliwych, niestety w czerwcu tego roku uległem poważnemu wypadkowi samochodowemu, który zaminił moje życie w piekło. Jechałem jako pasażer autem , które dachowało, które mnie przygniotło, niestety kręgosłup tego ścisku nie wytrzymał .
Sedan z wyciętym dachem, a na cele ubezpieczeniowe podany jako coupe. Sprawdzone ubezpieczenie przed chwilą na stronie ufg:
Czy pojazd o numerze rejestracyjnym PKS04800 posiadał ubezpieczenie OC w ruchu krajowym na dzień 24/06/2019?
Treść odpowiedzi:
Pojazd o podanym numerze rejestracyjnym PKS04800 posiadał w danym dniu następujące ubezpieczenie OC w ruchu krajowym:
Polisa: 1036607450~2018
Dla poj
BMW.No a JAK.ZNOWU.Dzieciak za kierownicą.
Za GŁUPOTę sie PŁACI było zrobić ROLLBAR jak Juz sie ,,tuningu,, ZACHCIAŁO. Na wiosce to norma ze policja nie jedzie to jezdza dzieciaki i tacy bez prawka
Ta marka zoobowiązuje 😛
auto jak każde inne tylko w rękach głópków
Kabrio w 5 drzwiach poniosło ich
PKS04800 w/g UFG posiada polisę 1036607450-2018 PZU S.A.
Jak zawsze bmv co oni w nich widzą a potem się dziwią że wypadki
Prawko prawkiem, z tego co mi wiadomo auto nie posiadało nawet OC, ani przeglądu technicznego, zostało przerobione przez kolegów, ucięty dach i pospawane. Dobrze że wszyscy żyją,, choć nie chciałbym być w skórze kierowcy jeśli któryś z kolegów będzie powyżej 7 dni w szpitalu. Wywijali wywijali i nawywijali. Upiekło się tylko reszcie ekipy która akurat nie zabrała się na wycieczkę.