Posłanka Paulina Hennig-Kloska zwróciła się do ministra zdrowia z pytaniem o sytuację związaną ze szpitalnictwem. Jak udało nam się ustalić, parlamentarzystka umówiła się także na rozmowę z podsekretarzem stanu w ministerstwie zdrowia Maciejem Miłkowskim, gdyż ten – jak zapewnia – nie zna sytuacji gnieźnieńskiego szpitala.
Posłanka Paulina Hennig-Kloska zapytała w Sejmie ministra zdrowia o sytuację w szpitalnictwie, trudną sytuację finansową szpitali, które notują największe od 11 lat zadłużenie oraz o środki na inwestycje dla szpitali powiatowych, które tak jak Szpital Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie zabiegając o podniesienie jakości świadczonych usług utknęły w trudnej i kosztownej rozbudowie. Parlamentarzystka spotka się z również z podsekretarzem stanu w ministerstwie zdrowia, aby przedstawić mu sytuację gnieźnieńskiego szpitala. Jak się okazuje, resort nie jest do końca poinformowany o problemach z jakimi boryka się nasza placówka.
4 komentarze
Wydaje mi się ze narodowiec nie wytrzymuje upalów
I ma wtyki w prokuraturze.cha cha
Pan w ogóle nie zrozumiał sensu tego wystąpienia, Pani poseł mówi tam o środkach na inwestycje i szpitalnictwo na poziomie krajowym
To chyba dobrze że Pani Poseł zabiega o środki dla szpitali powiatowych w tym dla gniezna co?
chciałabym by każdy poseł z gniezna był tak pracowity i zaangażowany
Niech pani Henning-Kluska nie udaje opozycji w Gnieźnie,bo nią nie jest. Dobrze wie,że jej wszystkie donosy do prokuratury będą umorzone.Tak jak PO i SLD jej sztuczki mają na celu ogłupianie społeczeństwa Gniezna i Powiatu. Czas a wywóz tego śmiecia politycznego taczkami przypada na październik tego roku ! Do roboty Gnieźnianie,bo zdechniemy i zgnijemy w tym białoruskim Gnieźnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!