Dzisiaj w nocy na przejeździe kolejowym w Wymysłowie ponownie nie były zamknięte zapory kiedy przejeżdżał pociąg towarowy. Jak relacjonuje nasz Czytelnik, gdyby nie jego wzmożona czujność, wjechałby wprost pod pociąg. Nie każdy jednak jest przyzwyczajony do profilaktycznego zatrzymywania się przed strzeżonym przejazdem kiedy zapory są podniesione.
O włos od tragedii! Nocny „pociąg widmo” w Wymysłowie
Poprzedni artykułPożar lasu w Kamionce! Strażacy spisali się na medal!
Następny artykuł Kolejny pedofil w rękach „łowcy”! Tym razem wpadł we Wrześni
13 komentarzy
To nie pierwszy raz się zdarzyło, sama jak kiedyś tamtędy jechałam to jechał pociąg a szlabany były nie zamknięte
Na tym przejeździe nie ma drużnika. Często są tam awarie przez kierowców dlatego są tam też kamery. Zgubna elektronika,dlatego zwalniam lub nawet się zatrzymuje przed takimi przejazdami
to pewnie był ten pociag do Hogwartu
W tak policyjnym kraju nie znajdzie sie ani jedna osoba odpowiadzialna za te usterki w panstwoe w ktorym jest najwiecej pseudo specjalistow od wszystkiego niczego pfff poprostu rogatki same soe zainstalowaly hahahaha
Normalne, że trzeba zatrzymać się przed przejazdem i sprawdzić czy nic nie nadjezdza, tragedia to fakt, że tacy kierowcy jeżdżą SAMOCHODAmi
Po prostu dróżnik spał lub był trafiony
Osobiscie kiedys jadac do wydartowa o krok byl od tragedii gdyz wyjechalem za dom ten stojacy po prawej i przed maska przelecial mi pociag a rogatki byly podniesione wiec to nie pierwszy juz raz .
PRZECIEŻ WOLNO JECHAŁ, TO JAKA TRAGEDIA? TRAGEDIA MOGŁA BY BYĆ JAKBY TO BYŁ ROZPĘDZONY INTERCITY A NIE TOCZĄCY SIĘ POWOLI TOWAROWY.
Pociąg jechał 20km/h,maszynista był więc uprzedzony o usterce. Gorzej, jakby nie wiedział i jechał te 80-90..
Wielka mi afera, ze wystapila usterka TECHNICZNA przejazdu i POCIAG zgodnie z procedurami zwolnil do 20 km/h, wlasnie po to, by sie jakis jelen nie wpakowal. Nic tu nie widze „strasznego” i sensacyjnego.
Gdzie ten „włos od tragedii”? Auta stoją daleko od torów, a pociąg powoli przejeżdża. A „widmo”? bez maszynisty jechał, czy jakieś duchy nim kierowały?
I robią robią i tak niedzialają
Na tym przejeździe często się to zdarza. Za CZĘSTO!!!