Na prośbę jednego z Czytelników zajęliśmy się sprawą potrącenia pieszego, które miało miejsce 12 stycznia na ul. Roosevelta w Gnieźnie.
Kilka dni po zdarzeniu otrzymaliśmy wiadomość od jednego z Czytelników:
Piszę do Pana w sprawie materiału jaki opublikował Pan na stronie moje-gniezno.pl. Opisał pan tam zdarzenie, jakie miało miejsce w sobotę na ulicy Roosevelta, gdzie na przejściu dla pieszych potrącono pieszego, a sprawca nie udzielając pomocy odjechał z miejsca wypadku. Dziś (kilka dni temu – przyp. redakcji) poszkodowany od funkcjonariusza gnieźnieńskiej policji usłyszał, że z racji tego, że nie odniósł dużych obrażeń (ból głowy i uraz kolana) oraz braku kamer w miejscu zdarzenia to nie ma co liczyć na znalezienie sprawcy!!! W mojej opinii jest to przyzwolenie na popełnienie kolejnego takiego przestępstwa. Kolejnym razem (oby takie nie miały miejsca) ponownie odjedzie z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy, tylko że może to zakończyć się dużo gorzej. Przecież wystarczyło by przejrzeć zapis z monitoringu z innych części ulicy Roosevelta, a w tym przypadku policja nie zamierza nawet kiwnąć palcem. Proszę o pomoc, może publikację kolejnego artykułu.
Zwróciliśmy się do Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie z prośbą o komentarz w sprawie. Poniżej odpowiedź, którą otrzymaliśmy:
W odpowiedzi na zapytanie prasowe dotyczące potrącenia pieszego na ul. Roosevelta w Gnieźnie, gdzie sprawca zdarzenia nie udzielając pomocy odjechał, informuję iż funkcjonariusze gnieźnieńskiej komendy podjęli szereg czynności mających na celu ustalenie sprawcy zdarzenia. Między innymi zaraz po zdarzeniu na ten temat oficer prasowy rozmawiał z dziennikarzami TV Gniezno i miejscowych portali internetowych (w tym moje-gniezno.pl), policjanci ustalili i rozpytali świadków potrącenia, zabezpieczyli nagrania z kamer znajdujących się w pobliżu miejsca zdarzenia, sprawdzili przyległe parkingi. Oficer prasowy skierował również komunikat w mediach z prośbą o pomoc w ustaleniu sprawcy potrącenia.
asp. sztab. Anna Osińska
5 komentarzy
Wstyd dla policji , juz sam fakt potracenia i ucieczki jest wystarczajacy do poszukiwania tego CZLOWIEKA, i gnieznianie zadaja sprawiedliwosci nie ma zgody na takie zachowanie i co gdyby ten czlowiek zginal
Pewnie kryją swojego
powiatowe leniwe kulsony
Ja bym sprawdził warsztaty samochodowe i serwisy z szybami bo na pewno auto zostało uszkodzone
Jakos mnie to nie dziwi. Jak mi jakis baran uszkodzil auto to tez nie kIwneli palcem. Moze jakby im znalezc spraWce to by sie tym zajeli chociaz moze i wtedy byloby to dla nich zbut tRudne