Piłkarki ręczne MKS-u PR URBIS Gniezno rozpoczęły nowy rok kalendarzowy od przekonującego zwycięstwa nad MTS-em Kwidzyn. W sobotę podopieczne trenerów Roberta Popka i Romana Solarka wygrały na domowym parkiecie 32:22 i tym samym zmazały plamę po wysokiej porażce w Kwidzynie.
Niestety, premierowe 30 minut, oprócz ogromu wrażeń i zaciętej batalii, przyniosło nam kontuzję Pauliny Kucharskiej. Zawodniczka MTS-u Kwidzyn doznała urazu nogi. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, a naszym kibicom dziękujemy za pozytywną odpowiedź na prośbę spikera i wsparcie Pauliny oklaskami. Mamy nadzieję, że choć w jakimś stopniu pokrzepiło to kwidzyńską szczypiornistkę.
Wracając jednak do meczu, druga połowa miała już zupełnie inny przebieg niż pierwsza, choć zaczęło się podobnie. Najpierw dwie bramki rzuciły gnieźnianki, a po chwili czterema odpowiedziały przyjezdne, dzięki czemu po raz ostatni w tym spotkaniu znalazły się na prowadzeniu 16:15. W 40. minucie na listę strzelczyń wpisała się Monika Łęgowska, a zaraz po niej dwukrotnie do bramki przeciwniczek rzucała Jagoda Linkowska.
Kwidzynianki wciąż miały kontakt, ale nie potrafiły chociażby wyrównać. Podopieczne trenerów Roberta Popka i Romana Solarka mocniej odskoczyły MTS-owi na kwadrans przed końcem – wówczas na tablicy wyników widniał rezultat 24:19. Następnie już nic złego gnieźniankom się nie przytrafiło. Zdołały nawet wyprowadzić kolejne ciosy w kierunku wicelidera ligowej tabeli i finalnie świętowały triumf 32:22. Najwięcej bramek dla MKS-u PR URBIS rzuciła Jagoda Linkowska, autorka jedenastu trafień.
MTS Kwidzyn: Kobyłko, Gajko, Markava – Guziewicz (2), Gędłek (7), Czapiewska (3), Burnowska (1), Borkowska, Kucharska (1), Weiland, Kaczmarek (2), Gaura, Kupc (3), Niziałek (2), Borowska.