W środę, w godzinach wieczornych dyżurny gnieźnieńskiej komendy odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z mieszkań przy ul. Bednarski Rynek w Gnieźnie mężczyzna grozi odebraniem sobie życia. W tym celu miał użyć broni palnej. Na miejsce wysłano patrole Policji.
Po dotarciu na miejsce policjanci zapukali do wskazanego mieszkania. Ze zgłoszenia wynikało, że znajdujący się w środku mężczyzna jest pod wpływem alkoholu, posiada broń i grozi, że się zastrzeli. Zachowano więc szczególną ostrożność. Ku zdziwieniu mundurowych drzwi otworzył trzeźwy mieszkaniec, który zaprzeczył wszystkim informacjom. W lokalu faktycznie znajdowała się broń, jednak był to pistolet gazowy, na który nie jest wymagane pozwolenie. Dodatkowo ciężko byłoby się nim zabić. Zgłoszenie okazało się fałszywe. Ktoś najwyraźniej chciał zrobić kawał, stawiając przy tym służby "na nogi".