W środę wieczorem, ok. godz. 20.30, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie został poinformowany o rozebranym do połowie mężczyźnie, który w miejscowości Ławki (gm. Trzemeszno) biegał po drodze i stwarzał zagrożenie w ruchu. Na miejsce wysłano patrol.
W czasie jazdy mężczyzna zaatakował pięściami siedzącego obok niego policjanta, jednocześnie próbując wyrwać mu broń z kabury. Kierujący radiowozem zatrzymał natychmiast pojazd i pospieszył na ratunek koledze. Mężczyzna był bardzo agresywny, atakował rękoma i nogami, został w końcu jednak obezwładniony i skuty w kajdanki.
Jeden z policjantów w trakcie szamotaniny odniósł obrażenia głowy. Agresor został zatrzymany, pobrano mu krew na zawartość alkoholu i innych substancji. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Gnieźnie.
5 komentarzy
Janek za dużo seriali… świadków od kiedy wozi się w kajdankach.
Podejrzany on nie był, miał wskazać miejsce gdzie widział zwłoki
Polska policja to burdel na resorach.. Zero myślenia.
Dlaczego policjanci przewozili podejrzanego o zabójstwo bez kajdanek ? Dziwna ta policja.
Takie sytuacje tylko w gminie Trzemeszno…