Byli dyrektorzy – Jacek Frąckowiak, Mateusz Hen oraz lekarz chirurg Jacek Bębnista zabrali głos w sprawie sytuacji gnieźnieńskiego ZOZ-u. Ich zdaniem działania obecnej kadry kierowniczej prowadzą do przekształcenia podmiotu w spółkę prawa handlowego.
Również były lekarz gnieźnieńskiej chirurgii zabrał głos w sprawie. Zabiegów na oddziale chirurgicznym wykonuje się mniej – mówi Jacek Bębnista, lekarz chirurg. To są oficjalne dane szpitala. Niestety nie mam możliwości obserwować tego od środka dlatego, że od dwóch lat już tam nie pracuję, więc opieram się jedynie na dokumentach, które są oficjalnymi dokumentami ZOZ-u. Z tych dokumentów wynika, że ponad 200 hospitalizacji rocznie, czyli przyjęć do szpitala odbywa się mniej za obecnej kadry, niż było to 3 – 4 lata temu. To oznacza jakby przyjmowalność w skali miesiąca, bo tyle mniej więcej hospitalizacji odbywało się w skali miesiąca poprzednio. Może to oznaczać brak zaufania ze strony pacjentów. Może to oznaczać także braki organizacyjne. (…) Konkurs można powiedzieć, że był ustawką dlatego, że pan dyrektor Bestwina rozpisywał konkurs przeznaczony dla podmiotów leczniczych. Jest to pojęcie wyciągnięte z ustawy o działalności leczniczej. Natomiast podmiot SOWMED nie jest podmiotem leczniczym w rozumieniu tej ustawy, wobec czego nie powinien być w ogóle dopuszczony do tego konkursu.
Były dyrektor ZOZ-u skupił swoją uwagę na wyniku operacyjnym szpitala, który – jego zdaniem – nie pozwala na dokończenie rozbudowy. Wynik operacyjny ZOZ-u wynosi niecałe 6,5 mln zł w minusie – mówi Jacek Frąckowiak, były dyrektor gnieźnieńskiego ZOZ-u. Jest to wynik z działalności rocznej szpitala – porównanie kosztów do uzyskiwanych przychodów. Plan finansowy przewiduje, że szpital w przyszłym roku i w kolejnym ma wydać blisko 21 mln zł na dokończenie inwestycji, ponieważ nie ma innych źródeł finansowania tego zadania i trudno jest prowadzić placówkę medyczną w oparciu o środki finansowe z Narodowego Funduszu Zdrowia, natomiast finansowanie inwestycji jest wręcz niemożliwe. (…) Taka strata w tej sytuacji prawnej konieczna jest albo dotacja z powiatu na pokrycie tej straty, albo przekształcenie w spółkę prawa handlowego, bo takie są uregulowania prawne. Niekoniecznie prywatyzacja, bo można zaprosić podmioty publiczne do tego, żeby w spółce funkcjonowały, ale zmiana formy organizacyjnej. (…) Zawsze jest taka możliwość, że jeśli nie będzie pieniędzy, to nie będzie wynagrodzeń dla pracowników. Natomiast mam nadzieję, że do tego nie dojdzie i uda się załatać tego typu rzeczy.
30 komentarzy
Widać ból na ich twarzach .
TYLKO FERMENT SIEJĄ.
Sor i czas oczekiwania sprawia że człowiek zdrowieje
Brakuje słowa sory, za gnieźnieńskie SOR- y
Zenek – czy masz na myśli tą pigule, co na imprezach po wodzie grodzickiej paple wszystko i rano idzie na dyżur na oddział?
No sory , ale SOR to jakis dziwny punkt „zbiorczy” wszystkich chorych na wszystko .
Poprzednia władza tylko kalkulowala wyrobienie punktów (gdzie w tym czlowiek-pacjent). Za poprzednią władzę usunięto ze strony zozu statystykę roczną. Wystarczyło spojrzeć, że przyrost punktowy wzrastał z końcem roku również zgonów. Ale ich to boli,że zostali odsunięci. Wpiszcie sobie receptę na ketonal i Poltram, limit receptę znacie.
Właśnie tak było wcześniej. Pan siedzial, a chory musiał stać i odpowiadać na dziesiątki pytań.
Dobrze, że wreszcie tam ktoś się pojawił w recepcji SORu i przynajmniej rejestruje. Wcześniej nikogo nie było, tylko straszyła kartka na drzwiach NIE WCHODZIĆ, CZEKAĆ.
ciekawy baner pod wywiadem- kandydat gps-u który współrządzi powiatem. Nawet na negatywnych opiniach „pis bis” robi sobie kampanię 😉
pisowcom pozostały tylko kłamstwa…
a oni sie sorem chwalą….
Ale jak lepsi lekarze to dlaczego spada liczba pacjentów? Poradnia chirurgiczna prawie 4000 mniej w stosunku do 2015 a oddział 200 … bo leczą swoic( z poznania a naszych nie biorą
Chyba chodzi o chirurgię i onkologię?
SOR to jakaś kpina. W rejestracji facet, który wypytuje jak by to policja była. Pijaczyny leżą i chrapia, a smród denaturatu w całej sali..To stali” pacjenci” Swói ludzie, a przywożą ich ich żeby sobie pospali !!!!!!!!!!!!! Takie schronisko dla meneli. Chorzy leżą z nimi. Czy dyrektor Bestwina był tam chociaż raz zobaczyć, tak bez zapowiedzi ???Może się też tam na dwie godziny położy z nimi ??? Życzę miłego pobytu.
Lepiej jechać do Poznania na SOR (30minut drogi) niż w Gnieźnie czekać cały dzień i wyjść z receptą na leki przeciwbólowe. Jakoś specjalnie nie ufam szpitalowi w Gnieźnie.
Lepiej jechać do Poznania na SOR (30minut drogi) niż w Gnieźnie czekać cały dzień i wyjść z receptą na leki przeciwbólowe. Jakoś specjalnie nie ufam szpitalowi w Gnieźnie.
A gdzie robotę znalazł mąż pani Jachimczyk.wyrzucony z Gniezna??? Odpowiem – na Morzu Śródziemnym. W Polsce go nie chcieli.
Pan Mateusz to tak wspaniałomyślnie władał szpitalem, że teraz musi roboty w innym województwie szukać.Miłego pikowania.
Olaf cha cha – lepsi lekarze??? Chyba na sor. To się lecz u tych lepszych. Powodzenia. I zapytaj radnych PiS u kogo leczą siebie i swoich bliskich.
Taka odpowiedź to może wystarczyć piwecom bezmyślności i wszystkiego co pisowskie. Zakładając nawet że lepsi lekarze dlatego większe długi. To co za kilka lat szpital upadnie dyrekcja podjęła błędną decyzję o zatrudnieniu tych niby lepszych lekarzy. Przyczyną skutek. Proste? Ale to już pójdzie na konto zarządu powiatu. Następnego zarządu. Lepiej więc niech wygra PiS i wypije sfermentowanego trunku który sam nawarzył. Oj przepraszam nie sam. Z PSL I GPS wspólnie i w porozumieniu
Co wali prywaciznę na państwowym ?
Nie pracujesz w szpitalu to nie masz wiele do powiedzenia.
Czemu zamiast zysków straty? Proste- Lekarze są lepsi – drożsi. A miejsca w szpitalu tyle samo co było na tą chwilę. Wystarczy?
A dlaczego nie wyszła jeszcze na jaw sprawa ginekologii, gdzie zatrudniono gunekologa z zewnątrz, który przyjeżdża ze swoimi pacjentkami spoza Fniezna, otrzymuje kilkanaście razy większe pieniądze od zozu za ich operowanie, a nawet żadnego dyżuru nie weżmie i w żadnej pracy na oddziale nie pomoże ? Czy to nie jest udostępnienie prywaciarzowi publicznego sprzętu/ Ludzie, obudźcie się.To stąd te wszystkie długi się biorą.
Jak zoz i starostwo kupę kasy, której nie ma, wydaje na promocję chirurgii, to nic dziwnego,że lud przyjeżdża, bo myśli ,że to prawda. S lynne artykuły, jak to nogi się ratuje – niech zrobią statystyki, ile amputacji się wykonuje na tym oddziale – ręczę ,że wyjdzie,że tyle samo,albo więcej niż w innych szpitalach. Albo te artykuły o tych nowatorskich metodach…Tylko laik może się na to nabrać. A pisowska dyrekcja i powiat postępuje zgodnie z zasdadą ,że ciemny lud to kupi. Ile osób z personelu szpitala operowało się u poprzednich chirurgów, a ile u tych? To dopiero świadczy o zaufaniu, skoro personel, który wie najlepiej, ucieka do Środy i Wrześni ze swoimi rodzinami.
wiesz kto się bał – miernoty, które do niczego w tym szpitalu się nie nadawały. Za to teraz kwitnie donosicielstwo, mianowanie po uważaniu, zastraszenie. Jedna pielęgniarka wypowiedziała glośno, co myśli o umiejętnościach obecnej ekipy na chirurgii, to zaraz p.Jachimczyk kazała ją wziąć na dywanik i groziło jej karne przesunięcie na inny oddział. Poczekaj ,aż władza si zmieni, to dopiero ludzie zaczną mówić.
Skoro te pełno osób przyjeżdża to gdzie pieniądze i dlaczego taki wzrost długów. Poziom Twojego wpisu równy elektoratowi PiS
Frąckowiak się nie wypowiadaj! Pamiętasz jak robiłeś czystkę w szpitalu i dawałeś wypowiedzenia dzień przed wigilią?
To za Was w szpitalu się bali ludzie, pielęgniarki , salowe!
Te osoby powinny w ogóle nie pokazywać się publicznie po tym co zrobili z .naszym ZOZ-em!
Co jak co , ale teraz przyjeżdża do naszego szpitala na operację pełno osób z całej Polski, zresztą o czym nieraz słychać w TV regionalnej i ogólnopolskiej.