Bardzo dobrze rozpoczął się nowy sezon ligowy tenisistów stołowych Stelli Niechan Gniezno. Pierwsze swoje spotkanie stelliści rozegrali na wyjeździe. Najpierw w Dąbczu w ładnej hali z miejscowym zespołem „Wamet” po ładnym meczu wygrali 7:3. Była to miła niespodzianka ponieważ zespół gospodarzy został wzmocniony zawodnikiem Jakubem Wernerem z ZKS Zielona Góra.
Mecz był bardzo wyrównany, podobnie jak pojedynki tych zespołów w ubiegłym sezonie zakończone dwukrotnie remisem. Aż pięć pojedynków kończyło się wynikiem 3:2. O końcowym zwycięstwie zadecydowało mimo młodego wieku większe doświadczenie startowe naszych zawodników, szczególnie w końcówkach decydujących setów. Punkty w tym meczu zdobyli: Jakub Różak i Dariusz Sałamaszek po 2, Filip Kujawa i Dawid Balcerzak po 1 oraz debel Różak- Balcerzak. Drugi mecz w Śmiglu rozpoczął się niekorzystnie, od prowadzenia gospodarzy 3:1. Jakub Różak przegrał 3:2 z Andrzejem Juszczakiem, Dariusz Sałamaszek uległ 1:3 Wojtkowi Waligórskiemu, Dawid Balcerzak 0:3 z Krystianem Łukaszewskim, jedynie Filip Kujawa wygrał 3:0 z grającym trenerem Tadeuszem Kozłowskim. Deble podzieliły się punktami. Wygrała nasza para: Różak – Balcerzak. Po deblach Polonia prowadziła 4:2. W kolejnych grach Dawid Balcerzak pokonał Kozłowskiego, a Jakub Różak nie dał rady świetnie dysponowanemu Waligórskiemu. Przy wyniku 5:3 dla gospodarzy wydawało się, że już nie uda się wywieźć korzystnego wyniku. Jednak oba ostanie pojedynki niespodziewanie wygrali nasi zawodnicy. Filip Kujawa pokonał Łuszewskiego 3:1 i podobnie Dariusz Sałamaszek odprawił Juszczaka. Na duże słowa pochwały zasłużyli sobie w tych meczach nasi młodzi "pingpongiści". Szczególnie wyróżnić trzeba Filipa Kujawę, który zdecydował się wystąpić mimo że lewą rękę miał w gipsie. Następne mecze steliści rozegrają 20 października w Gnieźnie z zespołami: UKS "Nałęcz" Ostroróg i Opalenicą.