Chaos na skrzyżowaniach i chwilowy, mały paraliż miasta – tak wyglądało Gniezno przez kilkanaście minut. Większa część Pierwszej Stolicy była bowiem bez prądu. Wszystko za sprawą awarii. Całe szczęście szybko uporano się z problemem i wszystko wróciło do normy.
Poprzedni artykułSpołeczność „Dwójki” czytała „Przedwiośnie”
Następny artykuł W Poznaniu czeka praca. Ile można zarobić?