Kilka tygodni temu pisaliśmy o sprawie naszej Czytelniczki. Pani Daria uczestniczyła w kolizji, której sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia. Dzisiaj przedstawiamy stanowisko Policji w tej sprawie.
W odpowiedzi na Pana zapytanie prasowe o komentarz, które wpłynęło do Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie w dniu 23 lipca 2018 r, uprzejmie informuję, iż na mocy art. 223 § 1 Ustawy kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2017 roku poz.1257) oraz w oparciu o § 1 ust. 3 pkt 2 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 8 stycznia 2002 roku w sprawie organizacji przyjmowania i rozpatrywania skarg i wniosków ( Dz.U. z 2002 r,poz. 46 ( z poź. zm.) – przeprowadzone zostały czynności wyjaśniające, gdyż opublikowana na portalu " Moje-Gniezno.pl " wiadomość – nosi znamiona skargi na działanie funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie.
Przeprowadzone czynności wyjaśniające doprowadziły do uznania, że zarzuty zawarte w skardze Pani Darii są bezzasadne.
Przyjęcie takiego stanowiska oparte zostało na wnikliwej analizie zgromadzonego materiału, tj. treści artykułu pt. "Spowodował kolizję, uciekł z miejsca zdarzenia, napił się wódki i …? Czy taksówkarz pozostanie bezkarny? ; wyjaśnieniach funkcjonariuszy złożonych na okoliczność wypowiedzi noszącej znamiona skargi oraz kopii dokumentów.
Odnosząc się do zawartych w wypowiedzi Pani Darii zarzutów stwierdzam, że nie znalazły one uzasadnienia w zgromadzonym materiale dowodowym.
Czas trwania postępowań policyjnych, tj. postępowania przygotowawczego, o czyn z art. 178 a § 1 kk i czynności wyjaśniających w sprawie o wykroczenie RSOW-193/18 był długi, co mogło być przyczyną niezadowolenia Pani Darii, lecz nie była to nieuzasadniona przewlekłość organu a czas potrzebny na uzyskanie pełnego materiału dowodowego, który pozwolił na wydanie właściwych decyzji merytorycznych. Okres trwania postępowań był wydłużony do 8 miesięcy z powodu oczekiwania na opinię biegłego z Zakładu Medycyny Sądowej, któremu zlecono specjalistyczne badania.
Analizując zgromadzony materiał dowodowy nie znalazłem podstaw do stwierdzenia, że podlegli mi funkcjonariusze naruszyli dyscyplinę służbową a ich działania były zgodne z przyjętymi procedurami i obwiązującymi przepisami. Jednakże lektura wypowiedzi Pani Darii prowadzi do wniosku, że informacje przekazywane przez funkcjonariuszy bezpośrednio oraz poprzez pisemne pouczenia – nie odniosły zamierzonego skutku w postaci zrozumienia przedstawianych treści. Ten błąd w komunikacji doprowadził do wyrobienia sobie przez Panią Darię błędnego obrazu policyjnych działań i obowiązujących przepisów prawa. Wypowiedź zawiera bowiem wiele przekłamań, które rozpowszechniane bez właściwego komentarza ze strony Pana Redaktora wprowadzają czytelnika w błąd, są krzywdzące dla całej formacji i kreują nieprawdziwy obraz rzeczywistości. Należy mieć na względzie, że policjanci są zobowiązani do obiektywnego i rzetelnego ustalania stanów faktycznych, na podstawie których formułowane są późnej zarzuty i to obliguje ich do zadawania szczegółowych i być może dla niektórych " dziwnych" pytań", ale takie pytania są konieczne i nie można czynić zarzutu policjantom z powodu ich zadawania. Udzielanie informacji, że trzeba czekać, nie jest "spławianiem" lecz informacją dla pokrzywdzonej i choć można zrozumieć niezadowolenie Pani Darii, to jej oceny są w moim odczuciu nieobiektywne. Interpretacja treści art. 178 kk, poczyniona przez Panią Darię jest błędna, bowiem, ucieczka z miejsca wypadku nie jest samodzielnym przestępstwem a jedynie okolicznością, która może wpłynąć na zwiększony wymiar kary. Wówczas sąd potraktuje sprawcę czynu z art. 173 kk,174 kk i 177 kk na równi z osobą w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Tak więc zapis ten nie ma zastosowania w sprawie, którą opisała Pani Daria, a to czy sprawca zostanie bezkarny zależy od decyzji Sądu Rejonowego, do którego trafił już wniosek Policji o ukaranie sprawcy za popełnienie wykroczenia, za które grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Pani Daria za pośrednictwem publikacji na portalu redagowanym przez Pana Redaktora wprowadziła opinię publiczną w błąd, co do prawomocnego orzeczenia o umorzeniu dochodzenia. Napisała: "postępowanie karne umorzono, ponieważ nie można jednoznacznie stwierdzić, że był pod wpływem alkoholu". Jest to nieprawdą, gdyż dochodzenie należało umorzyć, ponieważ na podstawie opinii biegłego jednoznacznie stwierdzono, że kierował on pojazdem będąc w stanie po użyciu alkoholu (zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi od 0,2‰ do 0,5‰) – a czyn taki jest wykroczeniem, czyli nie stanowi przestępstwa i nie można kontynuować dochodzenia a należy przeprowadzić postępowanie o wykroczenie – co zostało zrobione.
Rozumiem misję jaka przyświeca mediom, których zadaniem jest piętnowanie niewłaściwych praktyk i sprawowanie swoistej kontroli nad funkcjonowaniem przestrzeni na styku obywatela i organów reprezentujących państwo. Jednakże bezkrytyczne zamieszczanie wpisów internautów można potraktować jako brak rzetelności dziennikarskiej. Dlatego też stanowczo zaprzeczam, aby "znajomości w policji taksówkarza", o których pisze Pani Daria – miały jakiekolwiek znaczenie dla sposobu prowadzenia sprawy i wyniku postępowania. Bezzasadny zarzut o brak obiektywizmu, oparty na pomówieniach jest w istocie szkodliwy społecznie, gdyż podważa zaufanie obywateli do organów państwa. Media powinny kształtować odpowiedzialne postawy społeczne – to obok wytykania błędów jest ich misją. Należy zwracać uwagę internautów na korzyści płynące z czytania otrzymywanych pouczeń, korzystania z przewidzianych prawem uprawnień dla uczestników postępowań.
Jednocześnie pragnę Pana Redaktora zapewnić, że wszelkie krytyczne uwagi dotyczące zachowania podległych mi policjantów są przedmiotem dokładnego badania i sprawdzenia. Stanowią też uzasadnienie do weryfikacji stosowanych procedur – w poszukiwaniu rozwiązań przyspieszających bieg prowadzonych spraw. Pani Daria bezsprzecznie jest pokrzywdzoną bezprawnym działaniem sprawcy a dodatkowo dostarczyła policji informacji o tym, że sprawca wykroczenia porusza się pojazdem pomimo zatrzymania prawa jazdy – informacja ta została przekazana policjantom Wydziału Ruchu Drogowego.
Ponadto informuję Pana o treści art. 225 §1 kpa, który stanowi: "Nikt nie może być narażony na jakikolwiek uszczerbek lub zarzut z powodu złożenia skargi lub wniosku albo z powodu dostarczenia materiału do publikacji o znamionach skargi lub wniosku jeżeli działał w granicach prawem dozwolonych".
"Granice tej ochrony wyznacza zgodność z prawem działania osoby składającej skargę lub wniosek. W związku z tym ochronie nie podlega osoba, która poprzez wniesienie skargi lub wniosku narusza dobra chronione innych osób, dopuszczając się przestępstwa oszczerstwa, zniesławienia lub zniewagi albo też ujawnia prawnie chronione informacje". (J. Borkowski,w: Adamiak,Borkowski, Komentarz 2004,s.813)
Jednocześnie na podstawie art. 31 a Ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r Prawo Prasowe ( Dz.U. z 1984 ,poz.24z późn. zm.) składam wniosek o zamieszczenie na łamach portalu "Moje-Gniezno.pl" sprostowania do artykułu pt.: " Spowodował kolizję, uciekł z miejsca zdarzenia, napił się wódki i …? czy taksówkarz pozostanie bezkarny?"
Pouczenie
Mając na uwadze postanowienia wynikające z art. 238 § 1 Ustawy z dnia 14 czerwca 1960r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2017 r, poz.1257 z późn. zm), informuję, że art. 239 § 1 kpa stanowi, iż w przypadku gdy skarga, w wyniku jej rozpatrzenia, została uznana za bezzasadną i jej bezzasadność wykazano w odpowiedzi na skargę, a skarżący ponowił skargę bez wskazania nowych okoliczności – organ właściwy do jej rozpatrzenia może podtrzymać swoje poprzednie stanowisko z odpowiednią adnotacją w aktach sprawy – bez zawiadamiania skarżącego.
w Gnieźnie
mł. insp. Przemysław Kozanecki
4 komentarze
Oczywiście PROROK,że policja ma wszystko i wszystkich w d…. i robią co chcą,bo są bez żadnego nadzoru prokuratury a poukładani z lokalnymi kacykami gnieźnieńskimi. Dlatego musimy rozbić te sitwy kacyków w najbliższych wyborach 21 października,bo w przeciwnym wypadku będziemy gnili następne 4 lata w tym post-sowiecko-platformuchoskim szambie a młodzi ludzie dalej będą opuszczali nasze piękne,ukochane-rodzinne miasto.
GNIEŹNIEŃSKA POLICJA MA WSZYSTKO W DUPIE jak masz wejścia to wszystko załatwisz!!! Oczywiście po znajomości…. Co do taksówkarzy to piją na postoju na Mickiewicza w bramie koło jagody…. I tego nie widzą poza tym wymuszają pierwszeństwo stają jak krowy i zamochody to złomy olej leci jak woda z kranu itp zresztą wystarczy spojrzeć na miejsca postoju taxi. Ale niech będzie jąk dotychczas więc niech piją i robią co chcą aż znowu stanie się nieszczęście
Odpowiedź policji, głęboka komuna, jeżeli ten pan jeździ mimo zatrzymanego prawa jazdy to policja powinna go bez problemu zatrzymać. Dlaczego tego nie robi? A dla pani Darii wskazówka. Na etapie postępowania sądowego proszę wnieść o opublikowanie w mediach wizerunku oraz danych osobowych sprawcy. Będzie to dla niego bardziej dolegliwe niź inne elementy wyroku.
9 miesięcy?! W tym czasie nie potrafili ustalić czy sprawca był pijany? Co za kraj!