W sobotę do służb ratunkowych wpłynęła informacja, z której wynikało, że na Jeziorze Niedzięgiel przewróciła się łódź, na której wcześniej znajdowały się dwie osoby. Do zdarzenia miało dojść w okolicach Wiekowa. Na miejsce wysłano sześć zastępów Straży Pożarnej z łodziami z Gniezna, Witkowa, Wiekowa, Konia, Słupcy i Powidza.
Po dotarciu na miejsce ratownicy niezwłocznie zwodowali łodzie. Zaczęli również przeczesywać brzeg akwenu. Według osoby zgłaszającej łódź znajdowała się kilkaset metrów od brzegu. w pewnym momencie nastąpiła nagła zmiana pogody. Łódź miała się przewrócić w trakcie burzy i ulewnego deszczu. Po przejściu krótkiej nawałnicy osoba zgłaszająca nie widziała na akwenie ani łodzi, ani osób poszkodowanych znajdujących się w wodzie.
Strażacy nie znaleźli żadnych śladów mogących świadczyć o tragedii. Poszukiwania zakończono w niedzielę. Alarm odnotowano jako fałszywy w dobrej wierze.
Warto zaznaczyć, że Nissan Navara znajdujący się na wyposażeniu jednostki OSP Witkowo okazał się niezastąpiony przy wodowaniu łodzi w trudnym terenie.