W ostatnią sobotę, 21 kwietnia br. w Ostrorogu odbył się kolejny turniej II ligi tenisa stołowego kobiet. W turnieju wzięły udział 4 drużyny: UKS Nałęcz Ostroróg, MKS TS Warta Oborniki, TTS Trzemeszno oraz AZS Poznań. Tym razem tenisistki TTS rozgrały 2 mecze: z drużynami z Obornik i Ostroroga.
W pierwszej turze gier singlowych H. Moszczyńska pokonała A. Nowak 3:2, D. Skulska wygrała 3:1 z W. Cieciorą, w takim samy stosunku A. Mikołajewska pokonała W. Bogalską, a Z. Jatczak przegrała z A. Ławniczak 0 : 3. Przed grami deblowymi TTS Trzemeszno prowadziło więc 3:1. Potem debel Moszczyńska/Mikołajewska pokonał po bardzo zaciętym meczu 3:2 (ostatni set 11:9) parę Ławniczak/Cieciora, a para Skulska/Jatczak uległa ostatecznie w takim samym stosunku (mimo prowadzenia 2:0 i piłki meczowej w 3 secie zakończonym ostatecznie 11:13) parze Nowak/Bogalska. I w ten sposób po grach deblowych TTS prowadził 4:2 i znów prowadzenia nie oddał już do końca. W ostatniej kolejce H. Moszczyńska pokonała W. Cieciorę 3:0, A. Mikołajewska wygrała z A. Ławniczak 3:1, natomiast D. Skulska po zaciętym meczu uległa A. Nowak 2:3 (w ostatnim secie 9:11), a Z. Jatczak przegrała w tym samym stosunku z W. Bogalską (mimo prowadzenia 2:0). Ostatecznie więc mecz zakończył się zwycięstwem drużyny TTS 6:4, choć jak widać z przebiegu poszczególnych meczów, mogło ono być jeszcze wyższe.
W drugim meczu TTS zagrał z gospodarzami, drużyną UKS Nałęcz Ostroróg, która wystąpiła w składzie: Natalia Kasprzak, Katarzyna Cembrowicz, Marta Zielińska i Dominika Borowik. W tym spotkaniu mecze zazwyczaj kończyły się dość wyraźnym zwycięstwem poszczególnych zawodniczek (nie było żadnego pięciosetowego pojedynku) – 8 zakończyło się wynikiem 3:0, a jedynie 2 stosunkiem setów 3:1. Oba mecze były ostatnimi rozegranymi przy stanie całego meczu 4:4, a wiec decydowały o ostatecznym wyniku. Jednak w przedostatnim meczu Z. Jatczak uległa K. Cembrowicz, po zaciętym szczególnie w pierwszych 2 setach (12:10 i 8:11) meczu 1:3, natomiast H. Moszczyńska po jeszcze bardziej wyrównanym pojedynku, również 1:3, przegrała z M. Zielińską (13:11, 10:12, 7:11, 11:13). W ten sposób drużyna z Ostroroga zwyciężyła ostatecznie 6:4, choć może akurat w tym dniu remis ze wskazaniem może byłby nieco sprawiedliwszy.
Po drugim turnieju drużyna TTS zajmuje 4 miejsce w tabeli, z taką samą ilością punktów, co drużyna z Obornik. O ostatecznej klasyfikacji zadecydują więc ostatnie turnieje zaplanowane na 12 maja br., w których MKS TS Warta Oborniki zagra z najsilniejszą drużyną rozgrywek, tj. LKTS Luvena Luboń, a TTS z jedną z dwu drużyn bez zwycięstwa, tj. Polonią Śmigiel. Wydaje się więc, że szanse drużyny z Trzemeszna na przeskoczenie drużyny z Obornik i zajęcie 3 miejsca w rozgrywkach, a więc podium w debiucie II-ligowym, jest bardzo realne. Co byłoby sporą, ale jakże miłą niespodzianką.