Okazją wydawało się 33-letniemu Krystianowi M. okradzenie nietrzeźwego mieszkańca Witkowa. Zabranym mu telefonem komórkowym i pieniędzmi w kwocie 1370 zł cieszył się jednak krótko. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło z soboty na niedzielę. Tamtej nocy funkcjonariusze z komisariatu policji w Witkowie otrzymali zgłoszenie, że na ul. Czerniejewskiej w Witkowie doszło do pobicia 33-letniego mieszkańca gminy Witkowo. Stróże prawa na miejscu ustalili, że interwencja dotyczy Krystiana M., który przez pewien czas przebywał w sklepie lub w jego pobliżu. Tam zaczepiał osoby wchodzące i wychodzące z marketu. Jeden z klientów, Zdzisław S. podczas pobytu w sklepie mówił sprzedawczyniom, że został okradziony. W celu dokładnego ustalenia co wydarzyło się na ul. Czerniejewskiej policjanci postanowili przewieźć 33-latka do komisariatu. Zaczęli od przeprowadzenia badania trzeźwości. Jego wynik to ponad 3 promile alkoholu w organizmie Krystiana M. Następnie funkcjonariusze przeprowadzili kontrolę osobistą. W kieszeni spodni znajdowały się dwa telefony komórkowe i 1 360 zł. 33-latek nie potrafił wyjaśnić skąd ma pieniądze i komórki, co chwilę zmieniał swoje wyjaśnienia. Policjanci zaczęli podejrzewać, że mężczyzna może mieć coś wspólnego z kradzieżą w pobliżu sklepu. W rozwikłaniu zagadki pomógł im Zdzisław S. Mężczyzna tłumaczył, że wypił kilka drinków i poszedł do sklepu na ul. Czerniejewską. Tam po pewnym czasie zauważył, że skradziono mu telefon komórkowy i około 1 500 zł.
33-latek został zatrzymany do wyjaśnienia. Sprawa jest w toku.
33-latek został zatrzymany do wyjaśnienia. Sprawa jest w toku.