W niedzielę, 24 lutego, w Ełku odbył się Runmageddon Rekrut – dystans ponad 6 ekstremalnych kilometrów i co najmniej 30 przeszkód, który był pierwszym biegiem zaliczającym się do nowo powstałej ligi OCR. Przy temperaturze -12 stopni Celsjusza na starcie stawiła się setka najlepszych zawodników z całej Polski, w tym jedyny gnieźnianin – Szymon Wesołowski, który zaliczył dobry występ, kończąc zawody na wysokim, 15 miejscu w kategorii Elitte. Co to są biegi OCR, na czym polega liga i jak zaczęła się jego przygoda z tym sportem opowie nam on sam.
Na początek opowiem może co to są biegi OCR i jak to wygląda w praktyce – mówi Szymon Wesołowski. Najprościej rzecz ujmując, są to biegi z przeszkodami. Dystanse są różne – od ok. 5 km do nawet ponad 40 km. Trasa wyścigu utrudniona jest przeszkodami: naturalnymi (zbiorniki wodne, bagna, ukształtowanie terenu), jak i sztucznymi, stawianymi przez organizatorów (ściany pionowe, skośne, zasieki z drutów kolczastych oraz różnego rodzaju konstrukcje). Dlatego. żeby odnosić sukcesy w tym sporcie trzeba nie tylko być dobrym biegaczem, ale też mieć dobrze wytrenowane górne partie ciała, przede wszystkim przydaje się mocny chwyt w dłoniach. Na potrzeby najlepszych zawodników w kraju, którzy traktują ściganie na poważnie, od tego roku działa w Polsce Liga OCR. Jest to cykl ośmiu wybranych biegów, który kończy się oficjalnie Mistrzostwami Polski. Aby wystartować w finale trzeba mieć ukończonych co najmniej pięć startów, z których przyznawane będą punkty do ligowej klasyfikacji. Moim celem na ten rok jest oczywiście wystąpienie we wszystkich biegach ligowych i Mistrzostwach Polski, udział w Mistrzostwach Europy, na które wywalczyłem już kwalifikacje oraz uzyskanie przepustki na Mistrzostwa Świata OCR. Wiem, że to będzie wymagało dużo pracy, ale nie mam z tym kłopotu. Codzienne treningi stały się już moim rytuałem. Oczywiście odpowiednie odżywianie oraz regeneracja i miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli. Chciałbym dodać, że jestem zawodnikiem drużyny xRunners, która jest obecnie bezapelacyjnie najlepszym teamem OCR w kraju. Świadczy o tym chociażby fakt, że w Ełku zdominowaliśmy zawody, wygrywając zdecydowanie drużynówkę (10 naszych w pierwszej 15 najlepszych zawodników). Członkiem drużyny jestem już od ponad półtora roku i bardzo dużo się przez ten czas nauczyłem. W teamie jest sporo naprawdę utalentowanych zawodników, którzy zajmowali wysokie miejsca na Mistrzostwach Europy i Świata. Wszyscy jesteśmy dla siebie otwarci i chętnie dzielimy się swoimi doświadczeniami. Można powiedzieć jesteśmy jedną wielką rodziną przeszkodowych świrów, którzy stają na głowie żeby OCR w kraju traktowane było jak prawdziwy sport, a nie tylko okazja do wytarzania się w błocie.