Kilka dni temu odbył się wernisaż wystawy fotografii Zdzisława Stoltmana, który był częścią benefisu 50-lecia pracy twórczej Zbigniewa Pluty. Okazało się, że na ścianach pojawiły się zdjęcia innych autorów, którzy nie wyrazili na to zgody. Ponadto z fotografii usunięto znaki wodne.
Beata Orczykowska, fotograf, napisała na swoim profilu na facebook’u:
"Kochani, zbliża się piękny świąteczny czas a mnie przydarzyło się coś wyjątkowo przykrego. Dowiedziałam się wczoraj, że na wystawie fotografii będącej częścią benefisu 50-ciolecia pracy twórczej Zbyszka Pluty znalazły się moje fotografie podpisane na plakacie i zaproszeniach nazwiskiem innego fotografa (choć nie wiem, czy w tej sytuacji dalej na ten tytuł zasługuje) – Zdzisława Stoltmana. Do tej pory udało mi się ustalić, że są tam 3 zdjęcia, które zapewne znacie. Są także fotografie Przemysława Degórskiego, a bardzo możliwe, że również kilku innych fotografów, z którymi miałam przyjemność współpracować przy projekcie "Portrety Władców Polan". Moje zdjęcia najprawdopodobniej zostały pobrane z facebookowej strony, gdyż noszą ślady kadrowania w celu pozbycia się logo. I jak tu wprawić się teraz w świąteczny nastrój?"
"Kochani, zbliża się piękny świąteczny czas a mnie przydarzyło się coś wyjątkowo przykrego. Dowiedziałam się wczoraj, że na wystawie fotografii będącej częścią benefisu 50-ciolecia pracy twórczej Zbyszka Pluty znalazły się moje fotografie podpisane na plakacie i zaproszeniach nazwiskiem innego fotografa (choć nie wiem, czy w tej sytuacji dalej na ten tytuł zasługuje) – Zdzisława Stoltmana. Do tej pory udało mi się ustalić, że są tam 3 zdjęcia, które zapewne znacie. Są także fotografie Przemysława Degórskiego, a bardzo możliwe, że również kilku innych fotografów, z którymi miałam przyjemność współpracować przy projekcie "Portrety Władców Polan". Moje zdjęcia najprawdopodobniej zostały pobrane z facebookowej strony, gdyż noszą ślady kadrowania w celu pozbycia się logo. I jak tu wprawić się teraz w świąteczny nastrój?"
Sprawę pozostawiamy do oceny opinii publicznej. Nam, również jako fotografom, nie mieści się to w głowie.
Jeden komentarz
Ot artysty!!! Kradniesz w sklepie – jesteś złodziejem. Kradniesz twórcy też jesteś złodziejem. Tyle w temacie.