Policjanci wydziału ruchu drogowego zatrzymali nietrzeźwego 60-letniego kierowcę, który na ul. Roosevelta cofając wjechał samochodem w betonowy płot, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Po pewnym czasie sprawca wrócił na miejsce. Zdarzenie udokumentował w formie zdjęć przypadkowy świadek.
Wszystko działo się we wtorek, 20 września, po godzinie 14.00. Kierujący Skodą Fabia, jadąc ulicą Mogileńską, wjechał na teren posesji przy ulicy Roosevelta, gdzie podczas cofania uderzył w betonowy płot. Następnie z uwagi na unieruchomienie pojazdu zamknął go i się oddalił. Na miejsce udali się wezwani funkcjonariusze. Mężczyzna, którym okazał się 60-letni gnieźnianin. wrócił po pewnym czasie. Przeprowadzone badanie wykazało w jego organizmie 2 promile alkoholu. Co ciekawe, zdarzenie w formie zdjęć udokumentował przypadkowy świadek. Na szczęście nikt z przypadkowych osób nie doznał obrażeń i nikt nie potrzebował pomocy medycznej.
Auto sprawcy zabezpieczyła wskazana przez niego osoba. Teraz 60-latek odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej.