Jedna z naszych Czytelniczek przysłała nam link do filmu z rejestratora zamontowanego w samochodzie, na którym uwieczniono jak kierowcy autobusów MPK Gniezno łamią przepisy ruchu drogowego. Dwa pojazdy przejeżdżają przez skrzyżowanie ulic Gdańskiej i Biskupińskiej w momencie, kiedy na sygnalizatorze jest czerwone światło. Dodatkowo jeden z pojazdów jedzie prosto z pasa do skrętu w prawo.
Z przekazanych nam informacji wynika, że sprawa została zgłoszona gnieźnieńskiej Policji. Zdarzenie miało miejsce w maju br., jednak dopiero teraz nagranie trafiło do sieci. Zwróciliśmy się do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji z prośbą o komentarz do filmu. Czekamy na odpowiedź.
16 komentarzy
W zeszłym roku jechałam autobusem nr 0 z miasta na Winiary kierowca a po godzinach kanar rozmawiał sobie przez komórkę, doprowadził na wiadukcie do zderzenia z barierka. Zarysował nowy autobus ale widzę, że nic go tego nie nauczyło nadal rozmawia przez telefon trzymając go w ręce. Posiadam zdjęcie zarysowanego autobusu.
Z tego co widzę to dwa przejechały .
ale komu to się nie zdarzyło, WSZYSCY ŚWIĘCI !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ty to stworzyłeś sobie jakąś najnowszą wersję wydarzeń. Z taką wyobraźnią szybko się wzbogacisz pisząc bajki.
szkoda ze na nagraniu nie jest widoczne pogotowie naprawcze mpk ktore tam stalo i holowało zepsuty autobus
A czy ktoś zwrócił uwagę, że kierowcy MPK jadąc dalej nie zatrzymują się na STOP przed wiaduktem? Często wjeżdżają na lewy pas i tak sobie jadą myśląc chyba, że mają pierwszeństwo.
A czy Pani która to nagrywala nie widziała, że autobus który jechał na pasie do jazdy prosto był holowany ? Nie widziała całej sytuacji. Autobus holujacy stał na środku skrzyżowania musiał z niego zjechać, a iż miał za sobą popsuty autobus to automatycznie ruszył nie wiedząc że włączyło się czerwone światło. Jeżeli chodzi o autobus który z pasa do skrętu w prawo pojechał prosto widząc czerwone światło to akurat przesada. Może lepiej zwrócić uwagę kawałek dalej na most, gdzie za każdym razem kiedy jestem, kierowcy na lewym pasie nie zwracają uwagi na znak stop ?!
Będąc kierowcą autobusu i wożąc ludzi, nie ma możliwości że kierowca się zagapi. On odpowiedzialny jest za zdrowie i życie pasażerów.
Co Ty taki obrońca???
Ktoś łamie przepisy musi ponieść karę.
Nawrócił czy nie trzeba myśleć logicznie a nie przejeżdżać na czerwonym świetle grze zraz wchodzą piesi na przejście.
Tutaj nie ma żadnego usprawiedliwienia.
Karać.karac.karac. Więcej takich doniesień.oni wożą ludzi a nie bydlo.pozabierac prawo jazdy i do szypy
Co innego wjechanke na zły pas a co innego jazda na czerwonym!!! Przecież tam na pasy wchodziły dzieci ale to nagrywajacy jest swinia?
a jagby nagrać każdego kierowce i prawie każdy jeżdzi nie przepisowo i ci co nagrywają wcale nie jezdzą przepisowo
Rejestratory powinny byc karane z jakiej racji nagrywasz malpo i to publikujesz
Kazdy kierowca w gnieznie czesto jezdzacy po miescie wie jak sie zmienia kolejnosc na swiatlach , kierowca autobusu jak widac wykorzystal to zeby sobie nadgonic 30 sekund w rozkladzie ryzykujac przy tym zdrowie pasazerow , na szczescie z zadnej strony nie trafil na rownego sobie rozumem , policja powinna wyciagnac z tego konsekwencje , autobus jadacy od strony galerii zatrzymuje sie dopiero jak wiemy za tymi swiatlami przy podwojnym przystanku. Mozemy wnioskowac wiec ze kierowca nie mial powodu do stania na pasie do skretu w prawo , moim zdaniem zauwazyl ze jest tam pusto dlatego postanowil sobie ominac pare aut . Autobusy w gnieznie na czerwonym to norma .Mam nadzieje ze ktos to zmieni zanim dojdzie do nieszczescia i polak bedzie madry przed szkoda , a mpk nie poczeka az sprawa przycichnie i nie zamiecie tego pod dywan
Kablowanie to najgorsze co może być nikt nie jest idealny,każdy gdzieś tam złamie jakiś przepis . Zycie mnie nauczyło ,że nigdy się nie kabluje . Hańba konfidentom i tyle w temacie
Trochę świnia z nagrywającego, ale… nie mnie oceniać, czy kierowca się zagapił, wjechał nie na ten pas i nie mógł skręcić w prawo bo by nie nawrócił, czy może zrobił to celowo. Ale faktem jest że to ciężka i odpowiedzialna praca, współczuję kierowcom
Nie dalej jak w sobotę tj 15 lipca około 12.30, sam miałem podobny przypadek z kierowcą autobusu nr 22 jadącego ul Poznańską mniej więcej na skrzyżowaniu przy Kostrzewskiego, tak bardzo mu się spieszyło, że nie dość, że przejechał na czerwonym świetle to wjeżdżając na przystanek koło Wenecji wjechał z piskiem opon, jakby jakaś osoba stała to na sto procent wylądowałaby na przedniej szybie, a tak w ogóle prawie każdy kierowca jadący w tą lub powrotem Poznańską jeździ jak dzikus nie zwracający uwagi, że wiezie ludzi.
Podobnie jeżdżą na ul. Kościuszki na wysokości żłobka