Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gnieźnie zbadała stan wody w jeziorach na terenie powiatu gnieźnieńskiego. Wszystkie akweny, oprócz jeziora Winiary, uzyskały zgodę na otwarcie kąpielisk.
Zbadano również wodę w akwenach w: Skorzęcinie, Borzątwi, Jankowie Dolnym, Kłecku, Lednogórze, Dziekanowicach i Rybitwach. Tam wyniki badań były w normie, więc już w najbliższym czasie może nastąpić otwarcie plaż strzeżonych.
Warto zaznaczyć, że w ostatnim czasie wokół jeziora Winiary prowadzonych było, i jest nadal, kilka inwestycji. Deszcze, które występują w Gnieźnie zmywają różnego rodzaju zanieczyszczenia do akwenu, co może mieć wpływ na wyniki badań wody. Sanepid pobierze powtórne próbki już w najbliższy poniedziałek. Jeżeli wyniki będą mieściły się w normach, planowany termin otwarcia kąpieliska to 1 lipca.
11 komentarzy
To jezioro Winiary ,niestety umiera .Nie widzimy tu skutecznego ratunku.Pozostaje tylko żal ,bo to płuca miasta i skrawek czystego powietrza.Niema takiej przestrzeni gdzie byśmy mogli oddychać czystym powietrzem.A to boli.
Absolutnie nie mam pojęcia, kto jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy, natomiast wiem jedno, płacimy za korzystanie z wód związkowych i co roku mam podwyżki, płacimy, a sytuacja z roku na rok jest coraz gorsza. PZW, pobiera składki. Nie mam zielonego pojęcia czy jakieś pieniądze z tych opłat trafiają do kasy miasta, jeśli tak, to obowiązkiem miejskich radnych jest zainteresować się tym problemem i zrobić co do ich zasranego obowiązku należy, czyli wyłowić to całe zielsko i umożliwić nam wędkarzom dostęp do wody, za którą bądź co bądź płacimy.
NO OK . Winny jest wszystkiemu DYWAN ZIELSKA.
Ale kto jest zobowiązany do jego skutecznego osunięcia ??
Starostwo, Wojewoda ? Czy Prezydent Miasta Gniezna??
Od kilkunastu lat, problem zarastania pewnej części jeziora Winiary, stał się zmorą dla gnieźnieńskich wędkarzy. Zachodnia część jeziora, od strony wiaduktu, co roku staje się miejscem, które można by śmiało nazwać „wodnym dywanem”. Ilość zalegającego zielska…… powoduje nie tylko nie możność wędkowania, ale i jednocześnie, pozbawia dostępu, do szeroko rozumianego prawa do wypoczynku. (kąpieli) Miasto wydatkuje co roku jakieś przeznaczone pieniądze na usuwanie nadmiernej ilości roślin zalegających na większej połaci wody, ale jak można zaobserwować z miernym skutkiem. Z tego można wyciągnąć jeden wniosek ? zarabia ten, co ma za zadanie zebranie tej zalegającej roślinności, ale dla wędkarzy nic się nie zmienia. Syf, syf i jeszcze raz syf. Z jednej strony narty wodne i z rybarki nici, z drugiej strony zielsko i też nici z przyjemności wędkowania. Wędkarzu, zanim zapłacisz za wody związkowe, dobrze się zastanów. Co roku płacimy za karty wędkarskie i co roku podwyżka goni podwyżkę, natomiast jak idzie o zarybienie wód i utrzymywanie ich w należytym stanie, to ci, w których gestii leżą te obowiązki mają w głębokim poszanowaniu nasze prawa, czyli w szeroko rozumianym znaczeniu ? w dupie….
A to jest, dostateczny dowód, że prędzej czy później, to jezioro zniknie pod dywanem zielska.
***********************************************************************************************************
https://www.youtube.com/watch?v=LApz_…
Wściekły gnieznianin – ale nienawidzisz prezydenta i zastępcy. No cóż jesteś wściekły i masz problem . Nie ma rady. Prezydencie i Zastępco brawo.Jest pięknie. A Winiary mogą być później, chyba, ze wsciekly gnienianin sam się weźmie do roboty! !!! Piękny park. Piękne Gniezno.
Oczyścić Maltę to można,ale Winiary to tabu bo jest za Poznaniem.To mentalność poznaniaków.
Niema sposobu na ratowanie tak małego bajorka w XXI w.Tam trzeba zainstalować
3 potężne fontanny sięgające strumieniem co najmniej z 50 metrów.A nie dofinansowywać bez końca i bez rezultatów.jeziora. Na ratowania jeziora Szkoda społecznych pieniędzy.Za wydatkowane pieniądze bez rezultatów można by wybudować basen odkryty w naturalnym otoczeniu.Ku wygodzie i uciesze mieszkańców.Prezydenci starają się, ale nie wszystko mogą od razu.
Co do wakeboardu – czy sanepid moze zakazac plywania na tym wakeboardzie na łazienkach ?
Prezydent w raz ze swoim zastępcą przespali całą jesień zimę i wiosnę. Nie zlecili w tym czasie żadnych skutecznych prac po których akwen ten zostałby oczyszczony. A teraz wielki wydział PROMOCJI Urzędu Miasta na wielkich plakatach rozreklamował UROCZYSTE OTWARCIE KĄPIELISKA 27 czerwca. !!! i co Panie zastępco Grobelny ? i co Panie Prezydencie Budaszu? Przyjdzie odwołać uroczyste otwarcie PRL – owskiego kąpieliska nad jeziorem WINIARY. Wstyd wielki wstyd by 7- cio tysięczne miasto, mając w swoich granicach aż trzy jeziora nie miało żadnego otwartego kąpieliska. Oj Oj Panie Prezydencie ze wstydu powinien się Pan schować do mysiej dziury !!!!
Chcialem na wakeboard sie wybrac ale nie bede ryzykowal zachlysniecia woda, w ktorej niewiadomo jakie paskudztwa sa. Do zobaczenia w Margoninie.
Kto mądry ma zamiar nawet sie tam kąpać… Tylko jakis psychol