Dzisiaj po godz. 19.00 na ul. Mickiewicza w Gnieźnie doszło do wypadku z udziałem taksówki i dziecka. Jeden z taksówkarzy zostawił swoje auto na postoju, nie zaciągnął hamulca ręcznego ani nie wrzucił biegu. Kiedy poszedł do sklepu, pojazd stoczył się na chodnik po przeciwnej stronie jezdni, przygniatając dziewczynkę.
Do zdarzenia doszło po godz. 19.00 na ul. Mickiewicza w Gnieźnie. Jeden z taksówkarzy zaparkował auto na postoju i nie zachował przy tym należytej ostrożności, tzn. pozostawił pojazd "na luzie", po czym udał się na zakupy do pobliskiego sklepu. Pojazd stoczył się i przygniótł dziewczynkę znajdującą się na chodniku po drugiej stronie jezdni. Na miejsce wezwano Policję oraz Pogotowie Ratunkowe, które zabrało 11-letnie dziecko do szpitala.
64-letni kierowca taksówki był trzeźwy. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy.
4 komentarze
Znowu ” Bambaryła ” coś wywinął – a ” ELLE – TAXI ” – ” kochaniutka i lubiana ” p. Ela – przecież nic się nie stało !!!!!
Taxi z bocznym nr 11 ?
A „złotówka” została ukarana czy jak zwykle niewinna.
jaki jest stan dziewczynki? najwazniejszego nie piszecie,w cholere z starym taksowkarzem…