W piątek ok. godz. 20.50 służby ratunkowe odebrały zgłoszenie o wypadku samochodu osobowego w Chwałkówku. Z wstępnych informacji wynikało, że pojazd przeleciał przez bariery energochłonne. W środku znajdowały się dwie osoby. Na miejsce wysłano Policję, Pogotowie Ratunkowe, Straż Pożarną z Gniezna, Łubowa i Czerniejewa oraz Patrol S5.
Po dotarciu na miejsce wypadku okazało się, że auto faktycznie znajduje się za barierami energochłonnymi oddzielającymi jezdnię od rowu melioracyjnego. Pojazd był w bardzo niestabilnej pozycji, więc zabezpieczono auto przy użyciu podpory. Strażacy musieli odciąć dach auta, aby wykonać dostęp do dwóch poszkodowanych osób znajdujących się w środku. Kierownik Zespołu Ratownictwa Medycznego polecił w pierwszej kolejności ewakuować osobę znajdującą się na miejscu kierowcy. Drugiego poszkodowanego ewakuowali strażacy na mocy decyzji Kierującego Działaniem Ratowniczym, gdyż pozycja w jakiej się znajdował była dla niego zagrożeniem. Poszkodowany ten został później przekazany kolejnemu przybyłemu na miejsce zespołowi ratowników. Obie osoby zostały przewiezione do szpitala.
Przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśnia Policja.
3 komentarze
Emil-w obliczu tej tragedii,ty zwracasz uwagę na strój strażaka? Oczywiscie możesz byc spostrzegawczy,lecz gdy ratują ludzi z wraku auta,to chyba bez znaczenia-czy ma jasne czy ciemne wdzianko. Myśle że gdybyś ty był ofiarą tego wypadku ,to strażak w samych stringach by tobie nie przeszkadzał :):)
Emil ofiarą losu to jesteś ty połowa Polski ma nowe jasne mundury jak ci coś nie pasi to nie patrz jasne są dlatego żeby strażacy częściej je prali dla własnego zdrowia! A może żal dupe ściska że ty takiego nie dostałeś!
Jak wygląda ten strażak co ma jasny Nomex? Wszyscy ciemne A on jak ofiara losu.