Już niebawem Straż Miejska w Gnieźnie wzbogaci się o dwa rowery. Pojazdy zostaną zakupione dla strażników, którzy w okresie wiosenno-letnim będą patrolować na nich przede wszystkim parki, okolice jezior oraz ogródki działkowe.
W sezonie wiosenno-letnim strażnicy miejscy dysponują dwoma radiowozami – jest to Renault Kangoo i Fiat Qubo – mówi Tomasz Francuszkiewicz, komendant Straży Miejskiej w Gnieźnie. Fiat jest w naszej służbie od 6 marca bieżącego roku. W dyspozycji mamy jeszcze dwa skutery. Te skutery będą wykorzystywane w momencie, kiedy będzie trochę cieplej. Mamy także zatwierdzony budżet na rok 2017, gdzie planujemy zakup dwóch rowerów dla strażników miejskich. Jesteśmy w trakcie zbierania ofert. Chcemy, żeby ten sprzęt był niezawodny. Jestem w trakcie rozpoznania rynku, rozmów z innymi komendantami Straży Miejskich, czy też Policji, aby ustalić, czy te rowery, które oni zakupili się sprawdzają. Chcę nadmienić, że przez 4 lata byłem komendantem Policji w Wągrowcu, gdzie policjanci na rowerach świetnie sobie radzili i była to służba bardzo pożądana, dlatego chcę to wprowadzić również w Gnieźnie. Rowery sprawdzają się przede wszystkim tam, gdzie nie mogą dojechać patrole zmotoryzowane. Będą to wąskie alejki w parku, czy tereny przy jeziorach, a także ogródki działkowe. Są strażnicy, którzy bardzo chętnie będą pełnić taką służbę.
4 komentarze
i jak to się skończyło to komendantowanie w Wągrowcu
Niech zajmą się jak palą śmieci w piecach w godz.wieczornych na ul.Matejki,tam się to dzieje.
Rowery, bo od 1 marca brak odpowiednich przepisów i nie mają odpowiedniej kontroli !!!!! Tak jest też z policyjnymi, straży pożarnej i karetek . Nie opoiwiadajcie nam głupot, Słuchajcie dziennikarzy . Dotarli. To samo jest z rządowymi. Nie zadbali o nowy przepis. A mamicie nas, o Rowerach. Jak inaczej nie mogą, to nawet piechota. będą chodzić.
Kolejna rzecz dzięki której strażników w ogóle nie będzie widać na ulicach naszego miasta. Bałagan będzie większy niż jest. Kup Pan najlepiej każdemu skuter. Przecież tam nikomu się już nie chce chodzić. Jaki kolejny pomysł teraz na nas będzie czekał. Proponuję konie bo takie są tereny że nic już tam nie dojedzie. I jeszcze drony żeby strażnik nie musiał już poruszać się po mieście. Jeszcze tylko 18 miesięcy i Budasza oraz jego kliki nie będziemy oglądać w urzędzie miejskim. Tylko do wyborów.Jeszcze troszkę poczekajmy, wytrzymajmy.