Późny wieczór, droga z Żydowa do Gębarzewa, przejazd kolejowy, dwa auta jadą jedno za drugim, z prędkością ok. 15-20 km/h. Przez przejazd przejeżdża pociąg towarowy. Ponieważ skład jest bardzo długi auta zaczynają hamować. Niestety, przejazd kolejowy nie jest posypany. Samochodu suną, jakby zamiast kół miały łyżwy.
Kierowca pierwszego pojazdu, aby nie uderzyć w przejeżdżający pociąg, próbuje skręcić. Auto uderza w przydrożny kamień, obraca się w poprzek drogi i zatrzymuje ok. 1 metr od przejeżdżającego pociągu. Kierowcy drugiego auta udaje się skierować samochód na pobocze. Skutek? Pierwszy pojazd ma rozbity zderzak, drugi udaje się wyciągnąć z pobocza. W środku dwie osoby dorosłe i dziecko. Kierowcy dojeżdżają do domu, gdzie rozważają, co zrobić. Postanawiają zadzwonić do dyżurnego Policji, aby poinformować o oblodzonym, nieposypanym przejeździe kolejowym. Dyżurny poleca zgłosić sprawę oficjalnie. Tak też czyni kierowca uszkodzonego pojazdu. Po kilkunastu minutach zjawia się radiowóz i … kierowca dowiaduje się, że nie dostosował prędkości do panujących warunków jazdy (jaka Waszym zdaniem jest bezpieczna prędkość na lodzie?), po czym otrzymuje informację, że zostanie ukarany mandatem. Prawdopodobnie pod naporem służb, przyjmuje mandat, nie do końca zdając sobie sprawę z tego, że przyznaje się w ten sposób do winy. Mimo tego, że auto ma jedynie uszkodzony zderzak, zostaje zatrzymany również dowód rejestracyjny pojazdu. Oczywiście standardowe badanie alkomatem, zjawia się również osoba ze służby drogowej.
Zastanówmy się chwilę. Zgłoszenie nie miało na celu szukania sensacji. Nie miało również na celu wyciągnięcia pieniędzy od ubezpieczyciela. Miało na celu zapobiec ludzkiej tragedii, która mogłaby wydarzyć się w tym miejscu. Z podobnym zdarzeniem spotkaliśmy się na zachodzie Europy, a dokładniej mówiąc podróżując przez Danię. Tam policjanci podziękowali za zgłoszenie. W Gnieźnie kierowca w nagrodę otrzymuje mandat lub wniosek do Sądu.
Zadajmy więc pytanie: czy warto dbać o bezpieczeństwo innych uczestników ruchu? Jak wycenić ludzkie życie? Policja jest dla obywateli, czy dla Skarbu Państwa?
Jeżeli jakiś prawnik zechce pomóc poszkodowanym w tym zdarzeniu (zdaniem Policji winnemu spowodowania kolizji), prosimy o kontakt z naszą redakcją.
19 komentarzy
zdecydowanie czas na zmiany w komendzie poprzedni komendant budował komendę nie było kiedy zająć się policyjną robotą, a nowy chyba rozbiera to co stary wybudował bo też nie ma czasu zająć się sprawami poszkodowanych, no biedna ta policja jak nie … to urok
To jak jest odpowiednia prędkość na lodzie? Zagadka dla policjantów i dla tych co sadza ze zatrzymal by sie wy chyba nie jeździeckie autami tylko wozami na drewnianych kolach no chyba ze tu sami fachowcy sa to sorry dla mnie slabe zachowanie policji i brak zrozumienia drugiej osoby poslizg na lodzie to jak jazda na sankach z malej górki mozesz jechac 2km/h a i tak masa cie pcha do przodu zal niektorych wszech wiedzacych
A ja się nie zgadzam. Przejeżdżamy tamtendy bardzo często. Nie dość że w ten dzień była mgła to jeszcze nie posypane. To jest przejazd kolejowy i powinno być posypane a od soboty do poniedziałku nie było posypane piaskiem ani grama więc w jaki sposób miał zahamować kierowca. Próbował ratować siebie i rodzinę. Więc co wy tu wypisujecie za bzdury że powinien wychamowac, na lodzie to jest wręcz nie możliwe. Widocznie nieznalezliscie się w takiej sytuacji i nie macie pojęcia o czym mówicie.
„Niestety policja potrafi tylko czepiać się że auto stoi 9 zamiast 10 m od pasów…” za to powinny być srogie mandaty 🙂 piesi są najważniejsi
tam jest znak STOP wiec zatrzymac sie trzeba a nie trzeba bylo sie zatrzymac bo pociag byl dlugi.
Droga hamowania na tym odcinku drogi przy 30 na godzine wynosi ponad 40m wiec nie dziwie sie ze kierowca hamujac przy 15 na liczniku myslac ze jedzie dosyc wolno by spokojnie zachamowac przed pociagiem byl zaskoczony gdy samochod zamiast zwalniac wlaczyl na luz . Mialem podobna sytuacje dzien przed tym zdarzeniem na tej drodze
Czemu mnie to nie dziwi? Z poszkodowanego zrobili sprawcę 🙂 Szkoda, że przyjął mandat, ja bym się nie zgodził i poprosił o sprawę w sądzie. Dodatkowo za uszkodzone auto założyłbym sprawę zarządcy drogi. Rozumiem, że jeżeli wjadę w wyrwę na drodze i uszkodzę auto to też jest moja wina bo mogłem przewidzieć, że na drogach są dziury i dostosować prędkość? Najbardziej kretyńskie tłumaczenie policji to to niedostosowanie prędkości do panujących warunków, drugie kretyńskie stwierdzenie to stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. Te pojęcia są tak szerokie i niejednoznaczne, że każdego kierowcę za byle co można dzięki nim pozbawić prawa jazdy.
Zgadzam się , nic ddodać nic ująć.
jak czytam Pociag byl dlugi i dlatego kierowca musial hamowac ha ha a co On chcial? bez hamowania przejechac przez tory? gdyby mu sie to udalo a niedaj boze po drugim torze jechalby pociag to dopiero byla by tragedia.Brawo policja, kierowca narazil rodzine moze mandat go czegos nauczy
Miałam podobną sytuację z poślizgiem i to w samym centrum miasta. Ruszałam z pierwszego biegu, a pod kołami lodowisko. Gdyby nie pieszy do niczego by nie doszło. Służby drogowe miasto mają w tyłku,żeby posypać,a przejeżdżający patrol również chciał mi dać mandat. Więc sama się głowie,jak to jest, że my kierowcy musimy odpowiadać za warunki panujące na drodze?
Tak jest zawsze można jechać 10 km /h a i tak powiedzą że niedostosowanie predkosci do warunkow a jakby widzieli że ktoś tam jedzie to byłby mandat za jechanie za wolno i utrudnianie ruchu drogowego . Zawsze źle
Policja! Skrzyżowanie Młodzieży z Modra skręt w lewo z Modrej na skrzyżowaniu parkuje codziennie samochód opel, i nic!! Smaczku dodaje fakt, że kawałek dalej codziennie jest obecny Strażnik miejski i nic!!! Drugie skrzyżowanie Myśliwiecka parking Biedronki wyjazd z tego parkingu na wprost parkuje duży samochód terenowy-osobowy!!! WE pobliżu mieszka naczelnik drogówki w Gnieźnie i nic!!! Niebezpieczeństwo i przepisy w jednym i w drugim przypadku ma się gdzieś. Dopóki się coś nie stanie!!!
Wcale mnie nie dziwi, praca naszej ,, Policji ” w kwestii wypadków drogowych jest pod wszelką krytyką a zachowanie Policjant kontra poszkodowany którego po znajomości zrobiono winowajcą okropnie niewłaściwe.
DRODZY POLICJANCI WY PRACUJECIE DLA OBYWATELI, TO JEST SŁUŻBA, A NIE WY JESTEŚCIE KRÓLAMI W SWOIM MIASTACH ,WY MACIE POMAGAĆ OBYWATELOM.WYBIERZCIE SIĘ NP. DO NIEMIEC I ZOBACZCIE JAK TAM PRACUJECIE POLICJA !!!
15-20 km/h …. Trelemorele… Gdyby samochody poruszały się z taką prędkością jak twierdzi autor (w co mocno wątpię) i nie zaczęły hamować 5 m przed przejazdem to bezsprzecznie zatrzymały by się przed przejazdem bez rozbijania po drodze własnych samochodów.
Ciekawe czy policja już się tak przejechała na lodzie a niie madaty tylko wlepiaj.
Niestety policja potrafi tylko czepiać się że auto stoi 9 zamiast 10 m od pasów lub stojąc w polu gdzie ktoś nie wiadomo dlaczego postawił znak 70 km/h, mandat to powinien dostać zarządca drogi za stwarzanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym… gdyby radiowóz był w podobnej sytuacji to zaraz byłoby tak 8 piaskarek itd… no i oczywiście zero winy Policjantów…
Może czas się wziąść za robotę A nie w stołki pierdzicie!! Czak to był stróż prawa a teraz nawet nie można powiedzieć ze to podruby! ! I nawet Hitler wiedzialgdzie posypac i ze bronić swoich trzeba A teraz co ?? Najlepiej rzucić wszystko i mieć w du.. A żeby lepiej się żyło w państwie i bezpieczniej to Do kogo mamy iść?!
Może ktoś się w końcu zajmie tymi drogami,a nie którzy obowiązkami którymi się podjęli zajmować w sposób poprawny!! bo podwyzki to by chcieli ale robic niema komu!!
policja w Gnieznie to tylko organizacja zarobkowa. Jest paru policjantów u nas godnych przykładu, ale to tylko nieliczne wyjątki