W niedzielne popołudnie na hali przy ulicy Paczkowskiego 4 doszło do spotkania w ramach VII rundy Wielkopolskiej Ligi Piłki Ręcznej Mężczyzn. Rywalem Szczypiorniaka Gniezno był zespół Polonii Środa Wielkopolska. Mecz był o tyle ważny, z uwagi na fakt, iż wysokie zwycięstwo różnicą ponad siedmiu bramek „Wilków” dawało możliwość wskoczenia na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Drugim warunkiem była wygrana Hagardu Strzałkowo, który uniemożliwił by zdobycie punktów Rolnikowi Gołańcz.
Początek drugiej połowy to częsty widok straty pierwszej bramki. Jednak od 32. minuty Szczypiorniak Gniezno dzięki głośnemu dopingowi kibiców pokazuje kto jest gospodarzem tej hali. W ciągu pięciu minut rzucamy celnie cztery razy. Trzy z nich lądują na koncie Nowaka, a ostatnią dorzuca Szymkowiak. Do 40. minuty prowadzimy 19:14. Polonia decyduje się na wyjście wyżej taktyką 4-2. Wtedy goście jeszcze odpowiadają trafieniami Małeckiego i Bajki (19:16). W 41. minucie niewykorzystany rzut karny Huberta Nowaka, zostaje nadrobiony minutę później trafieniem z linii siedmiu metrów Marcina Fijałkowskiego. Kolejna minuta meczu to kolejna bramka gospodarzy – Szymkowiak rzuca na 21:16. W 46. minucie goście odpowiadają zaledwie jednym punktem, by przez kolejne 3 minuty patrzeć jak "Wilki" ranią skutecznie Polonię. Nowak i dwukrotnie dopiero wprowadzony Przemysław Łuczak poważnie zbliżają Gnieźnian do upragnionego zwycięstwa – 24:17. W 50. I 51. minucie meczu trafiają kolejno Wójkiewicz i Roger Nowacki ze Środy Wielkopolskiej, a kolejne dwie minuty to skuteczne rzuty Ojrzyńskiego i Koniecznego. Ponownie wysokie siedmiobramkowe prowadzenie 26:19, które daje realne szanse na objęcie w tabeli trzeciego miejsca. Jednak 54. I 55. minuta należą do Średzian, a Gnieźnianie odpowiadają tylko jedną bramką Rafała Siudei. W 56. minucie ponownie Bajka na 27:22, a minutę później Fijałkowski. W ostatniej minucie meczu przy rzucie karnym dla Szczypiorniaka efektownie stara się rzucić Hubert Nowak, jednak jego trafienie z obrotu skutecznie broni bramkarz gości. W końcowych sekundach spotkania wynik ustala Damian Bajka. Szczypiorniak Gniezno zwycięża swój drugi mecz w tym sezonie! 28:23!
Wynik jak najbardziej zadowalający, tym bardziej, że było to spotkanie, podczas którego straciliśmy do tej pory najmniejszą liczbę bramek. Genialna postawa naszych zawodników w obronie pokazała, że mecze wygrywa się przede wszystkim skutecznym blokowaniem przeciwników. Na potwierdzenie tych słów można uznać fakt, że w drugiej połowie, w której został wprowadzony między słupki Michał Białkowski, do 9. minuty miał on zaledwie dwie interwencje.
Nie udało się spełnić żadnego z warunków awansu na trzecią lokatę w ligowej tabeli. Sensacją zakończył się mecz w Strzałkowie, w którym tamtejszy Hagard uległ Rolnikowi Gołańcz 29:31. Mecz ten świadczy jednak o pełnej nieprzewidywalności Wielkopolskiej Ligi Piłki Ręcznej Mężczyzn. Pamiętając ostatnie dwa mecze Szczypiorniaka, kiedy to potrafiliśmy pokonać Rolnika i przegrać ze Strzałkowem można uznać, że w tych rozgrywkach każdy zespół może pokonać każdego. Jest to niestety też faktem, że wyjazdowe spotkania "Wilków" w Środzie Wielkopolskiej i Strzałkowie były meczami, w których brakowało kilku podstawowych zawodników.
Na ogromne podziękowania zasługują ponownie nasi kibice, którzy tym razem byli wsparci przez bębniarza! Cieszymy się, że rośnie nam coraz większy fan klub i liczymy, że nie opuścicie nas do końca sezonu!
Pierwszą część ligi kończymy zwycięstwem i to jest najważniejsze. Wkraczamy w drugą odsłonę rozgrywek pełni nadziei i chęci zdobywania kolejnych punktów!
KS Szczypiorniak Gniezno:
Wolny, Białkowski – Nowak 6, Szymkowiak 6, Fijałkowski 5, Ojrzyński 3, Konieczny 3, P. Łuczak 2, Siudeja 2, Kapella 1, Grzelak, Pluciński, Z. Łuczak, Kniaź, Chojnacki
Karne: 4/7
Kary: 12 minut
KS Polonia Środa Wielkopolska:
Łochyński, Tumidaj – Bajka 12, Nowacki 5, Wójkiewicz 2, Małecki 2, Melewski 1, Tyliński 1, Cyka, Cieśla, Wieliński, Danielewski
Karne: 2/3
Kary: 16 minut