Kilka dni informowaliśmy o zatrzymaniu w Witkowie mężczyzny, który proponował seks nieletnim chłopcom. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie współpraca mieszkańców, Policji, a także mediów.
O mężczyźnie, który jeździ srebrnym Citroenem i proponuje pieniądze za seks nieletnim chłopcom poinformowała nas pod koniec października mieszkanka Witkowa. Zdobyła ona informacje nie tylko o marce samochodu, ale również numery rejestracyjne, przybliżony wiek i rysopis podejrzanego, a także numer telefonu, z którego kontaktował się on z nieletnimi. Zawiadomienie wpłynęło do policjantów z komisariatu w Witkowie. Kobieta powiadomiła także naszą redakcję, ponieważ obawiała się, że mundurowi nie zrobią zbyt wiele w tej sprawie. Rozpoczęła się praca operacyjna funkcjonariuszy. Wcześniej ten sam mężczyzna podobnych czynów dopuszczał się w Orchowie (powiat słupecki). Zniknął jednak z tej miejscowości zanim funkcjonariuszom udało się zebrać dowody potrzebne do jego zatrzymania. W Witkowie pedofil zagościł na dłużej. Policja zwróciła się z prośbą do naszej redakcji, abyśmy nie nagłaśniali sprawy przed zatrzymaniem mężczyzny, ponieważ możemy go "spłoszyć". Poprosiliśmy naszą Czytelniczkę, która powiadomiła nas o sprawie, aby również nie nagłaśniała zbytnio zaistniałej sytuacji.
Gdy w środę, 30 listopada, podejrzewany mężczyzna pojawił się na parkingu przy ul. Gnieźnieńskiej w Witkowie, policjanci podjęli decyzję o jego zatrzymaniu. Na widok policyjnego munduru próbował odjechać autem, ale został z niego wyciągnięty, a następnie zatrzymany. Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut składania małoletnim poniżej lat 15 przez telefon propozycji seksu za pieniądze, do którego się przyznał.
Jeden komentarz
Czy w Gnieznie tez takie sa?