W sobotę gnieźnieńscy policjanci dostali zgłoszenie, że w jednym z samochodów pozostawionym na środku parkingu Galerii Gniezno zamknięty jest pies, wymagający natychmiastowej pomocy. Nieroztropni właściciele zwierzęcia zostawili go w rozgrzanym aucie na ponad 40 minut. Na szczęście pies przeżył i obyło się również bez rozbijania szyby, które w takich okolicznościach jest w pełni usprawiedliwione.
Policja apeluje o zachowanie rozsądku: nie zabierajmy z sobą zwierząt w podróż samochodem, jeśli planujemy załatwianie różnych spraw i wiemy, że nie będziemy mogli z sobą zabrać zwierzęcia! – Często takie osoby tłumaczą się że wyszły tylko na chwilkę, żeby zrobić zakupy lub coś załatwić, albo że zostawiły w samochodzie uchyloną szybę. Nawet w ten sposób naraża się pozostawione zwierzę na zagrożenie – uchylona szyba nie poprawi cyrkulacji gorącego powietrza wewnątrz pojazdu, a pozostawienie szczeliny zachęca psa do tego, by wkładał tam pysk poszukując źródła "powiewu".
Co można zrobić, gdy widzi się zamknięte zwierzę w samochodzie? Zadzwonić pod numer 997, prosząc o przyjazd patrolu. Dopuszczalne jest zbicie szyby w pojeździe, jeśli ocenimy stan zwierzęcia jako zagrażający jego życiu. To stan tzw. wyższej konieczności, mamy prawo ratować dobro wyższego rzędu, a życie zwierzęcia jest więcej warte niż mienie.
Właściciel, który zostawia zwierzę w upale i spowoduje jego cierpienie lub śmierć musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Takie zachowanie może zostać zakwalifikowane jako znęcanie się nad zwierzęciem, co grozi karą do dwóch lat pozbawienia wolności.