Po 3 latach Łukasz Gajdzis, zastępca dyrektora teatru im. A. Fredry, rozstaje się z gnieźnieńską instytucją. Dlaczego? Zapytaliśmy o to dyrektor Annę Nowak.
Doszliśmy do wniosku, że pewna misja, którą Łukasz Gajdzis realizował przez 3 lata, na którą się umówiliśmy, dobiegła końca – mówi Anna Nowak, dyrektor Teatru im. A. Fredry w Gnieźnie. Łukasz szuka nowych wyzwań, nowych propozycji. Ma jakieś perspektywy pracy również za granicą, które być może stała obecność w Gnieźnie by uniemożliwiła. Po prostu doszliśmy do wniosku, że teatr został popchnięty przez nas wspólnie we właściwym kierunku, w którym się rozwija. Ta maszyna ruszyła i będzie się toczyć myślę, że w bardzo pożądanym kierunku. Łukasz był moim zastępcą i jego rola znacznie przekraczała zakres czynności szefa artystycznego. Natomiast od listopada funkcję konsultanta artystycznego przejmie dramaturg, reżyser, pedagog Maria Spiss.
Jeden komentarz
Po kilku wpadkach i naciskach PIS, szczególnie po akcji w Katedrze, musiał polecieć. Żeby zachować twarz, tak to nazwali a w urzędach krąży inna wersja.