Gnieźnieńscy policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą prowadzą kilka dochodzeń dotyczących oszustw przy zawieraniu umów o świadczenie usług pośrednictwa finansowego na tzw. „osobę wspierającą”. Dlatego też apelują o dokładne czytanie przedłożonych dokumentów. Lepiej zastanów się kilka razy, zanim podpiszesz umowę kredytową.
Kim jest "osoba wspierająca"? To najczęściej ktoś z rodziny lub najbliższych przyjaciół, posiadająca zdolność do uzyskania kredytu, która bez problemu otrzyma pożyczkę w każdym banku. Taką osobę trzeba ze sobą przyprowadzić do biura pośrednictwa finansowego.
Klientów informuje się, że to "osoba wspierająca" będzie mogła otrzymać kredyt. Biuro zaś w ciągu 3 miesięcy "wyczyści" historię kredytową osoby zarejestrowanej w rejestrze dłużników, a zaciągnięte zobowiązanie zostanie po tym czasie na nią przepisane (niestety nie jest to możliwe). Dodać należy, że za zawarcie takiej umowy trzeba zapłacić wynagrodzenie za czynności wykonane przez biuro. Zdarza się, że pożyczki udzielane przez biura są na wyższą kwotę aniżeli jest potrzebna pożyczkobiorcy, np. zamiast 3 tys. otrzymuje 13 tys., o czym klient dowiaduje się po podpisaniu umowy i otrzymaniu przelewu na rachunek bankowy.
Cztery najważniejsze kroki przy braniu pożyczki: sprawdź wiarygodność firmy, potem policz całkowity koszt umowy i ją dokładnie przeczytaj. Nie podpisuj dokumentu, jeśli go nie rozumiesz.