Tragiczny finał poszukiwań 16-latka. Ciało chłopaka wyłowili dzisiaj rano z Jeziora Koszyk gnieźnieńscy strażacy. Jego zaginięcie w miniony czwartek zgłosiła rodzina. Z informacji, które przekazali bliscy chłopaka wynikało, że wyszedł z domu w środę wieczorem i nie nawiązał kontaktu z rodziną.
W czwartek, 23 czerwca, rodzina zgłosiła zaginięcie 16-latka, który przyjechał z Wielkiej Brytanii z wizytą do rodziny. Jak ustalili gnieźnieńscy policjanci, którzy zajęli się sprawą, chłopak ostatni raz widziany był na parkingu na os. Jagiellońskim w Gnieźnie ok. godz. 2.00 w nocy 23 czerwca, po czym udał się w nieustalonym kierunku. Funkcjonariusze sprawdzili przyległy teren, w tym pustostany, osiedle Winiary, teren wokół Jeziora Winiary i Jeziora Koszyk. Niestety młodego mężczyzny nie udało się odnaleźć.
Dziś (27 czerwca) przed godziną 6.00 rano służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie od wędkarza, który zauważył od strony osiedla Winiary unoszące się na Jeziorze Koszyk ciało młodego mężczyzny. Na miejsce przybyli strażacy, którzy wyciągnęli zwłoki na brzeg. Ciało 16-latka decyzją prokuratora zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Nastolatek jest pierwszą ofiarą wody w tym sezonie w powiecie gnieźnieńskim.
26 komentarzy
Straszne,znałam Tomka,rodziców również siostry.Dla Was wszystkich Kochani wyrazy współczucia.Tomuś śpij spokojnie!
Niebo i ziemię bym ruszyła żeby winnych ukarać.Nikt nic nie mówi,nie pisze z władz naszego miasta na ten temat.Mam nadzieję że to dla dobra śledztwa a nie dla ukrycia prawdy,by czasami nie zepsuć ,dobrego, wizerunku miasta.
Wszyscy smiecie co przyczynili sie do smierci Tomka predze czy pozniej spotka kara… abyscie sie wszyscy w piekle spalili! A Ty Aniołku spij spokojnie [*]
nie wiem dlaczego nigdzie nie ma informacji czy zostal pobity czy sa slady szarpaniny.czy ktos drugi w tym uczestniczyl czy nieszczesliwy wypadek czy jego decyzja… powinnismy wiedziec co za tragedia sie wydarzyla w naszym miescie.
Dla sprostowania : na os. Jagiellońskim byl widziany ostatnio po polnocy
A skad w ogole podana taka godzina skoro on na winiarach odlaczyl sie od grupy znajomych pomiedzy godz. 00:00-00:30 . I on kierowal sie w strone Kauflanda.
We wszystkich informacjach o zaginieniu było napisane, że miał 18 lat.
A może ten, drugi, ma coś na sumieniu i poprostu dał noge?Jak można zrobic drugiemu taką krzywde?Potwory to słabe określenie,mogłabym się tu obszerniej wypowiedzieć ale raczej by nie przeszło przez ,administratora,.Tych co to zrobili nawet na chwile,do konca życia nie powinni z kryminału wypuścic:((
za chwilę gnieźnieńska prokuratura stwierdzi ze było samobójstwo 🙁 krótko zwięźle i na temat byle sprawę zamknąć. Piszcie do Ziobro. Inaczej sprawę zatuszują.
Dlaczego nie napiszę coś,ze Tomka ledwo rodzina rozpoznała?tak był skatowany przez oprawców. Za parę złotych długu zapłacił życiem…
Przepraszam, w moim komentarzu miał być smutek,pomyłkowo zrobiłam uśmiech:(
Ktoś na pewno się do tego przyczynił…
To jest jakiś drugi zaginiony?
Na pewno w jego śmierć zaangażowane są osoby trzecie.
16, w sierpniu skonczyl 17
jakiego drugiego?
Miał niespełna 17 lat 🙁
Szkoda chłopaka,współczuje rodzicą i rodzinie.Myśle że raczej to nie był wypadek,ktoś napewno za to odpowie i wierze że nasza policja zrobi wszystko by to wyjaśnic.Gdyby chciał uprawiać letnie kąpiele raczej wybrałby lepszy akwen niż przedzieranie się przez zarośla i trzciny.Ktoś jest temu winien:)
jakich dwóch?
jakiego drugiego?
Straszne.. Tak nagle chcial sie wykapac w zarosnietym jeziorze?
coś mi się wydaję że sam do tego jeziora nie trafił…
hmm. Czy to zbieg okoliczności,że dwóch młodych ludzi uważa się za zaginionych,oboje widziani ostatnio w tym samym czasie i w tym samym miejscu i nagle jeden znajduje się w jeziorze a drugiego nadal nie ma……..?
ofiarą wody? kto by chciał się kąpać w tym zarośniętym bez dojścia stawie. jakby wpadli z kolegami na pomysł kąpieli nocnych w jeziorze to podejrzewam poszliby na łazienki… dla mnie coś tu jest niejasne… : (
Miał chyba 18 lat, nie 16
Wątpię ze jest ofiara wody, przecież nie kapał by się w nocy sam i na jeziorze koszyk gdzie trudno o przestąpke a co dopiero o plaze