Tysiące młodych ludzi z Polski i zagranicy modliło się 4 czerwca na Polach Lednickich dając radosne świadectwo wiary i przynależności do Kościoła. Głośne AMEN przy Bramie Rybie ustanowionej na ten dzień Bramą Miłosierdzia zabrzmiało w roku 1050-lecia Chrztu Polski i 800-lecia zakonu dominikanów.
Moi kochani! Dziś chcemy z wielką radością wypowiedzieć Bogu nasze Amen! Bardzo serdecznie pragnę powitać każdą i każdego z was u źródeł chrzcielnych Polski – mówił do młodych na początku spotkania Prymas Polski abp Wojciech Polak. Wspominał też śp. o. Jana Górę, który tłumaczył, że gdy słyszał, jak św. Jan Paweł II mówił w Gnieźnie czy w Poznaniu o tym, że jesteśmy u źródeł chrzcielnych, to nie myślał o ulicach, czy placach tych miast, ale właśnie o polu nad brzegami Jeziora Lednickiego, gdzie Mieszko otworzył się na działania łaski Bożej. I od tego czasu rozpoczął się wielki łańcuch Bożej łaski i Bożej mocy – tłumaczył Prymas. Każdy i każda z nas jest dzisiaj w tym wielkim łańcuchu. Jesteśmy razem więc jesteśmy mocni, jak mocne są ogniwa złączone miłością i wiarą, jak mocni jesteśmy jeden z drugim, razem we wspólnocie Kościoła, w której pragniemy przeżywać doświadczenie wiary i być dla innych. O tym przypomina nam tegoroczny Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia, o tym przypominają nam wszystkie Bramy Miłosierdzia – podkreślił abp Polak. Prymas Polski odczytał też dekret o ustanowieniu na czas spotkania młodych, a także Lednicy Seniora, Lednicy Malucha i Lednicy Motocyklisty Bramy III Tysiąclecia – Bramą Miłosierdzia, informując jednocześnie o warunkach, jakie należy spełnić, by uzyskać odpust.
Centralnym punktem spotkania była Msza św. sprawowana wieczorem pod przewodnictwem abp. Wojciecha Polaka i koncelebrowana przez obecnych na Lednicy biskupów i kapłanów. Homilię wygłosił bp Edward Dajczak, przypominając młodym, że życia – zwłaszcza życia duchowego – nie można odkładać na później. Lednica jest dzisiaj, nie jutro. Dzisiaj jestem rolą. Jutro będę kimś innym, jeśli to jutro będzie, a że nie musi być pokazuje grób tego, przez którego Bóg Lednicę stworzył. I nie chodzi o jakieś prymitywne straszenie. Byłoby to niemądre. Chodzi o to, że Bóg nam dał dzisiaj – mówił kaznodzieja prosząc młodych o to dzisiaj, o to teraz dla Bożego słowa, którego tekst każdy z nich otrzymał jako lednicki prezent. Słowo Boże nie jest informacją. To nie jest Biblia na półkę. To nie jest gadżet – zaznaczył dalej. Tylko to słowo jest faktycznie usłyszane, które wydaje owoce – tłumaczył nawiązując do czytanej chwilę wcześniej przypowieści o Siewcy i przestrzegając, że można słuchać i nie słyszeć, także tu, na Lednicy. A jeśli ktoś nie słyszy, to i niewyraźnie mówi. Dlatego jeśli życie duchowe, życie w Bogu, ma nie być mrzonką, potrzeba cierpliwego, uważnego zasłuchania w Boże słowo. Biskup koszalińsko-kołobrzeski zachęcał też młodych, przywołując przykłady z życia, by nie poprzestawali na deklaracjach. Rok Miłosierdzia. Tyle gadamy. A ty bądź miłosierny i idź z tym w dzień. Niech twój język nie krzywdzi, niech twoje ręce będą pomocne. Idź! Wystarczy! – mówił prosząc, by nie robili przy tym szumu, bo Jezusowi nie na szumie zależy. Na koniec prosił młodych, by wyciągnęli z plecaków podarowane im Pismo Święte i na pierwszej stronie napisali: "Twój sługa/Twoja służebnica słucha", by czytali je każdego dnia, po zdaniu, uważnie, a zacznie się życie, zacznie się ich Amen.
Na Polach Lednickich, a wcześniej na Jutrzni Lednickiej w Gnieźnie, obecna była także pomniejszona replika Bramy Ryby, z którą w niedzielę mnich pokutny wyruszy do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży. To część większego projektu przygotowywanego przez grupę "Siedem Aniołów". Przed spotkaniem z papieżem Franciszkiem będzie ona wędrować po okolicznych miejscowościach ze specjalnym spektaklem "robiąc raban" jak prosił papież Franciszek, a więc modląc się, dzieląc talentami i ewangelizując.
Ostatnią część spotkania wypełniły: procesja św. Jana Pawła II, odtwarzane słowa o. Jana Góry oraz procesja pobłogosławionych przez niego małżeństw. Przed północą Pola się wyciszyły i rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu, a później wybór Chrystusa dokonany w symbolicznym geście przejścia przez Bramę III Tysiąclecia – tej nocy największą Bramę Miłosierdzia w Polsce.
3 komentarze
Może by tak ksieza i biskupi zaczęli wreszcie mówić o Bogu i Matce Boskie, a nie robili unijnych spektakli. To jest okropne .
relikiwie i zabobony…
XXI wiek…
uswiadomi mnie ktos co to za czaszka widnieje na tych zdjeciach