W miejscowości Myślęcin samochód osobowy najpierw dachował, a następnie stanął w płomieniach.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażaków okazało się, że kierujący Oplem Astrą w momencie wykonywania manewru wyprzedzania z niewyjaśnionych przyczyn złapał pobocze, zjechał do rowu, a następnie dachował. Pojazd zatrzymał się na pobliskim polu, w pozycji na kołach, odwrotnie do kierunku jazdy. Podróżujący nim trzej mężczyźni natychmiast opuścili pojazd samodzielnie, natomiast auto stanęło w płomieniach.
Działania strażaków polegały na podaniu jednego prądu wody oraz piany w natarciu na palący się pojazd. Pasażerowie pojazdu po przebadaniu przez przybyły Zespół Ratownictwa Medycznego pozostali na miejscu zdarzenia. Na czas działań ruch na drodze wojewódzkiej nr 197 Gniezno – Kiszkowo odbywał się wahadłowo, gdyż jeden pas ruchu został zablokowany przez pojazdy służb ratowniczych. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia Policja.
W działaniach trwających godzinę brały udział dwa zastępy strażaków z PSP Gniezno oraz OSP Łubowo w sile 11 ratowników. Na miejscu obecne było również Pogotowie Ratunkowe oraz Policja.
7 komentarzy
Ludzie, a skąd wy wiecie czy oni nie pracowali i czy sam nie zarobił sobie na auto?! a to czy startuje z piskami opon to jego sprawa, grunt by nie stwarzał zagrożenia… Jak widzę czasem pół mózgów którzy piszą tego typu komentarze to się nóż w kieszeni otwiera
Człowieku czy ty wiesz co wypisujesz a po pierwsze naucz się pisać bezbłędnie jeżeli komentujesz publicznie…
Hmm dlaczego takie hejty?
Faktycznie też kojarzę ten pojazd, wcale nie dziwię się, że tak to się skończyło ! Tylko tak… Mają szczęście, że żyją, może nauczą się czegoś po tym zdarzeniu, choć różnie bywa w takich przypadkach. Teraz trzeba będzie zapracować na nowe auto, może zabiorą się do pracy a skończy się kombinowanie !
Jak sie nie ma mozgu to takie efekty sa…
w centrum obowiązuje 30 km/h….
Dobrze szczyniakowi po gniezni widzialem jak jezdzili z nie malymi predkoscami gdzie w centrum obowiazuje 50 i startowanie z pod swiatel na piskach a dlugo nieczekajac jechala straz ugasic ta astre brawo chlopaki.