Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Gnieźnie… Prymas Polski otworzył w środę wieczorem wraz z dziećmi bożonarodzeniową szopkę przed domem arcybiskupów gnieźnieńskich.
Módlcie się jak najwięcej przy żłóbku – zachęcał najmłodszych Prymas. Gnieźnieńska szopka stanęła na Wzgórzu Lecha po raz czwarty – po raz drugi naprzeciw katedry, przy rezydencji arcybiskupów gnieźnieńskich, w sąsiedztwie oświetlonych choinek. Jak na betlejemską stajenkę przystało Świętą Rodzinę z Jezusem na sianku otaczają zwierzęta i mędrcy przybyli ze Wschodu. W środowy wieczór bardzo licznie otoczyły ją także dzieci, które po zakończonych Roratach przyszły ją oficjalnie otworzyć wspólnie z abp. Wojciechem Polakiem. Co jest ważne w świętach Bożego Narodzenia? – pytał dzieci Prymas. Że narodził się Pan Jezus, że jesteśmy wszyscy razem, że jesteśmy dla siebie dobrzy i oczywiście, że są prezenty – mówili najmłodsi. Bądźcie zatem dobrzy dla siebie, dla swoich rodziców, braci i sióstr. Módlcie się za nich jak najczęściej. Ale bądźcie też dobrzy i módlcie się za tych, których może nie znacie, ale którzy również należą do rodziny, tej rodziny, którą łączy chrzest święty, do Kościoła – dodał abp Polak. Życzył też najmłodszym wiele uśmiechu i wspomnianych prezentów pod choinką. Wspólnie z nimi przeliczył też mieszkańców szopki. Nie zabrakło też wspólnego kolędowania i cukierków . Każdy dostał tyle, ile zmieścił w dłoniach.