Wczoraj o godz. 16.30 do Państwowej Straży Pożarnej w Gnieźnie wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że na jeziorze w miejscowości Mielno (gm. Mieleszyn) mężczyzna wypadł z pontonu i utonął. Dyżurny Operacyjny Powiatu natychmiast zadysponował w to miejsce 2 zastępy PSP Gniezno z łodzią płaskodenną oraz pontonem, zastęp OSP Mieleszyn oraz Specjalistyczną Grupę Wodno-Nurkową z Poznania. Powiadomił także Policję oraz Pogotowie Ratunkowe.
Jak ustalili przybyli do Mielna funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Kłecku, do zdarzenia doszło po godzinie 16.00 około 100 metrów od brzegu w rejonie kaplicy. Całą sytuację i wypadającego z pontonu mężczyznę zauważył świadek, który od razu poinformował Straż Pożarną.
Ciało mężczyzny decyzją prokuratora zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Postępowanie w tej sprawie, pod nadzorem Prokuratury, prowadzą funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Kłecku.
6 komentarzy
Myślę,że takiej sytuacji nie należy komentować,a pozostawić ją. Są bliscy,dzieci. Będą się musięli uczyć żyć i nie wiadomo jak ta nauka będzie szła. Najważniejsze,że mają siebie,bo zyć w samotności ze stratą syna,brata,męża,ojca….
Kamilu…..
przykro mi bardzo wyrazy szacunku wszyscy przeżywamy ta tragedie
Kamilu. Byłeś super gościem! Zawsze wesołym i chętnym do pomocy człowiekiem. Spoczywaj w pokoju!
A teraz proszę wszystkie osoby które znały Kamila( i nie tylko) nie opowiadajcie bzdur na temat powodu jego śmierci…Sama rodzina mało wie a tzw.eksperci tworzą teorie spiskowe…..Uszanujcie ból rodziny…Proszę…
Spoczywaj w spokoju
Pokój jego duszy. Wyrazy współczucia dla całej rodziny.