Dzisiaj przed godz. 9.00 w Urzędzie Miasta Gniezna pojawił się mężczyzna, który miał przy sobie nóż. Chciał rozmawiać z władzami miasta. Został obezwładniony przez Straż Miejską.
Dzisiaj przed godz. 9.00 do sekretariatu prezydenta wszedł mężczyzna w wieku ok. 50 – 60 lat – mówi Anna Dzionek, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gniezna. Prawdopodobnie jest to osoba bezdomna. Mężczyzna ten jest dobrze znany osobom pracującym w urzędzie, w szczególności sekretarkom prezydenta. Za wszelką cenę chciał on rozmawiać z prezydentem. Mówił, że kogoś zabije – nie wie kogo, ale kogoś zabije. Nikogo nie atakował, ale zachowywał się nerwowo. Poproszony o opuszczenie sekretariatu i poczekanie na zewnątrz, wszedł do otwartego gabinetu zastępcy prezydenta. W końcu opuścił pomieszczenie. W tym czasie wezwano Straż Miejską.
Przybyli na miejsce strażnicy miejscy obezwładnili mężczyznę, po czym przewieźli do Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie. Okazało się, że miał przy sobie nóż.
Mężczyzna prawdopodobnie przyszedł w sprawie mieszkania.
7 komentarzy
szkoda że nie dopiął swego.Pycha musi być ukarana a oni czują się pewnie przy korytach.Póki kilku nie zarobi to nie zauważą jak wygląda obywatel i miasto za oknami urzędów
Pochwalam tak trzymać,nie można kpić w żywe oczy z biednych ludzi.Póki kilku urzędasów nie zostanie ukaranych to się nie obudzą.Polecam lepiej się przygotować i zrobić co trzeba.Na terenie gminy jest tylu skrzywdzonych że nigdy nie znajdą tego co przyszedł po sprawiedliwość
W interesie UM Gniezna jest niedostarczanie mieszkań gnieźnianom. W urzędzie odbywa się handel tymi lokalami a ZGL ze swojej strony zabezpieczył już 5 lokali dla imigrantów. Ludzie obudźcie się!!!!!!!!!!! Popytajcie Krawczyka i Seweryna.
Popytajcie ile mieszkań jest pustostanami bo najemcy pobudowali sie w Gnieżnie i czekają by za bezcen te mieszkania wykupić. Władza z was kpi w żywe oczy.
biedny chory człowiek który potrzebuje pomocy a bandytę z niego się robi, żenujące
Ja piernicze co za wypowiedź. Prawdopodobnie bezdomny ale bardzo dobrze znany. Jaki agresywny jak nerwowy. A zestresowal się, mieszkania dla imigrantów są a on walczy o swój byt. No chyba, że dziwak bo nie chce być bezdomny!!
Pani Ania powiedziała co wiedziała. Porażka rzecznik. Jaki Urząd taki rzecznik.
ciekawe jest to że na innym portalu jest inna wersja zdarzeń, czyja jest prawdziwa ?