43-letni mężczyzna jechał w miniony weekend rowerem z 3-letnim dzieckiem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mężczyzna miał we krwi 2,6 promila alkoholu.
W godzinach popołudniowych gnieźnieńscy funkcjonariusze otrzymali informację o mężczyźnie, który na ulicy Półwiejskiej przewoził rowerem w siedzisku swoje 3-letnie dziecko. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby rowerzysta nie jechał tzw. wężykiem. Funkcjonariusze zatrzymali, jak się okazało, 43-letniego rowerzystę i sprawdzili jego trzeźwość. Przeprowadzone badanie wykazało 2,6 promila alkoholu w organizmie. Dziecko trafiło pod opiekę matki, cyklista po wykonaniu czynności został zwolniony do domu.
43-latek odpowie teraz za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości.