Blok przy ul. Sobieskiego 3-6 stoi na wywłaszczonej działce. Kolejni właściciele kamienicy przy ul. Sienkiewicza mieli zapewniony dojazd przez bramę mieszczącą się w bloku. Niestety, od pewnego czasu coś się zmieniło. Postanowiliśmy przyjrzeć się tej sprawie.
Wejście do kamienicy jest od ul. Sienkiewicza – mówi Artur Nowak. To jest stara kamienica z 1870 roku. Jest ona wpisana do rejestru zabytków. Od ul. Sienkiewicza jest wąski korytarz, którym można wejść na podwórko. Od ok. 1930 roku jest tutaj piekarnia. Tą piekarnię miał już mój pradziadek. W czasie wojny piekarnia przeszła w ręce państwa, a po wojnie wróciła w ręce mojego dziadka. Zawsze mieliśmy wjazd od ul. Sobieskiego. Na początku w ogóle działka sięgała od ul. Sienkiewicza do ul. Sobieskiego. To była jedna duża działka. Blok, który stoi teraz, także stoi na tej działce. Blok należy do Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Kawałek terenu, na którym teraz stoi ten blok został dziadkowi wywłaszczony w czasie wojny. Zabrano mojemu dziadkowi 400 metrów kwadratowych i wtedy stracił dojazd od ul. Sobieskiego. Dziadek nie dostał za to żadnego odszkodowania. W zamian za to wywłaszczenie dziadek miał zapewniony dojazd od ul. Sobieskiego – dlatego brama jest w tym miejscu, żebyśmy my mogli dojeżdżać do kamienicy od tyłu. Komisja wywłaszczeniowa powiedziała – i jest to na papierze – że zapewnią nam dojazd. Wszystko przez kilkadziesiąt lat było dobrze, aż do roku 2012. Wtedy mieszkańcy bloku wymyślili, że zrobią bramę. Zaczęliśmy więc drążyć temat jak to jest możliwe, że my kilkadziesiąt lat wjeżdżamy od ul. Sobieskiego, mamy to na papierze, pokazaliśmy to w Spółdzielni Mieszkaniowej, ale ta stwierdziła, że ten dokument jest bez znaczenia, bo nie ma wpisu do księgi wieczystej. Faktycznie nie ma wpisanej służebności przejazdu. Spółdzielnia stwierdziła, że ten przejazd odbywał się grzecznościowo i mamy podpisać z nimi umowę przejazdu przez ten grunt. Dziadek podpisał umowę, zapłacił ponad 300 zł za rok, ale równocześnie zrobiliśmy sprawę o zasiedzenie tego przejazdu. Sprawa toczy się od roku 2012 i od tego momentu mieszkańcy czepiają się wszystkiego. Twierdzą, że tutaj nie ma wspólnoty mieszkaniowej i tak zeznali przed Sądem. Okazuje się jednak, że jeżeli są wyodrębnione lokale własnościowe, to wspólnota jest "z automatu". Tak więc mieszkańcy sami nie wiedzą, że ta wspólnota tutaj jest. Spółdzielnia natomiast utrzymuje, że reprezentuje wspólnotę mieszkaniową Sobieskiego 3 – 6. My wiemy, że ta wspólnota nie była powołana, nie odbyło się zebranie zarządu, powinien być nadany NIP, założone konto bankowe. Dostałem pismo z Sądu informujące, że Spółdzielnia mieszkaniowa pozwała mnie, że mam nie przejeżdżać przez ich teren, bo robię to niezgodnie z prawem. Zrobili pozew o zabezpieczenie roszczenia, czyli Sąd ma mi zakazać przejazdu do zakończenia sprawy. To by oznaczało, że moja firma nie ma sensu funkcjonowania, a ja nie mam źródła dochodu. Mieszkańcy twierdzą, że ja mogę sobie zrobić przejazd od ul. Sienkiewicza. Doskonale wiedzą, że ten korytarz ma ok. metr szerokości i motocykle przez niego nie przejadą. Nie wspomnę już o schodach i skręcie pod kątem 90 stopni i szerokości też ok. metra. To jest po prostu niemożliwe. Nie wiem czy miałbym wyburzyć mieszkania na parterze? Sędzia przyszła zobaczyć ten korytarz, zmierzyła i było widać, że sama nie wierzy w to, co słyszy od mieszkańców. Po zmierzeniu korytarza i najszerszej maszyny stojącej w piekarni okazało się, że bez możliwości przejazdu przez bramę od ul. Sobieskiego nie będę mógł nawet wywieźć maszyny. Po zmierzeniu najszerszego motocykla też wszystkim się oczy otworzyły. Mieszkańcy twierdzą, że palimy tutaj opony, że robimy hałas motocyklami, że przejeżdżamy przez bramę na jednym kole.
Postanowiliśmy sprawdzić czy w bloku przy ul. Sobieskiego 3-6 funkcjonuje wspólnota mieszkaniowa. Zapytaliśmy o to Gnieźnieńską Spółdzielnię Mieszkaniową:
Czy w bloku przy ul. Sobieskiego 3-6 istnieje wspólnota mieszkaniowa?
Jeżeli tak to jaki rodzaj wspólnoty to jest (mała, duża) oraz kiedy została ustanowiona/powołana?
Poniżej odpowiedź, którą otrzymaliśmy:
Budynek przy ul. Sobieskiego 3-6 jest obecnie współwłasnością Spółdzielni . W budynku 10 mieszkań zostało wykupionych na odrębną własność. Zgodnie z ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych z 15 grudnia 2000 r. wraz z późniejszymi zmianami i art. 27.2 Zarząd nieruchomościami wspólnymi stanowiącymi współwłasność spółdzielni jest wykonywany przez spółdzielnię jak zarząd powierzony, o którym mowa w art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1994r. o własności lokali, choćby właściciele lokali nie byli członkami spółdzielni. Oznacza to, że wszelkie decyzje przekraczają tzw. zarząd zwykły muszą uzyskać zgodę współwłaścicieli.
Roman Klejborowski
Za-ca Prezesa Zarządu
Oczywiście odpowiedź spółdzielni nie jest zrozumiała dla przeciętnego mieszkańca nie znającego prawa. Wytłumaczmy może, że wspólnota mieszkaniowa powstaje z mocy prawa z chwilą wyodrębnienia pierwszego lokalu. Powstają wówczas jakby dwie nieruchomości (posiadające odrębne księgi wieczyste): lokalowa i budynkowa. Tak więc we wszystkich nieruchomościach Spółdzielni Mieszkaniowej, w których jest wyodrębniony chociaż jeden lokal, automatycznie jest wspólnota mieszkaniowa, która może np. zmienić zarządcę nieruchomości z Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na inną firmę.
Zwróciliśmy się również z pytaniem do posła Pawła Arndta:
Czy w bieżącym roku planowane są zmiany w Prawie Spółdzielczym? Jeżeli tak, to jakie?
Poniżej odpowiedź posła:
Szanowny Panie Redaktorze
W odpowiedzi na zadane przez Szanownego Pana Redaktora zapytanie prasowe, pragnę poinformować, że cały czas trwają prace nad nowelizacją prawa spółdzielczego. Wszystkimi zagadnieniami związanymi z ww. nowelizacją zajmują się Posłowie działający w ramach Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa spółdzielczego. Nie wiadomo jednak czy do końca kadencji Sejmu uda się wprowadzić jakiekolwiek zmiany w obowiązującym prawie spółdzielczym. Z poważaniem
Paweł Arndt
Mieszkańcy, jak wspomniał wyżej Artur Nowak, skarżą się przed Sądem na zakłócanie ciszy, palenie opon itp. Zwróciliśmy się więc z zapytaniem prasowym do Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie:
Czy w roku 2014 oraz 2015 (do końca maja) Policja była wzywana na interwencje na teren posesji przy ul. Sienkiewicza 26/Sobieskiego 3-6? Jeżeli tak to ile razy i czego te interwencje dotyczyły?
Czego dotyczyła interwencja w dniu 16 marca 2015 roku przy ul. Sienkiewicza 26/Sobieskiego 3-6? Proszę o krótki opis sytuacji.
Poniżej odpowiedź, którą otrzymaliśmy:
W odpowiedzi na Pana zapytanie prasowe z dnia 11 czerwca br. dotyczące przeprowadzania interwencji na terenie posesji przy ul. Sienkiewicza 26/ Sobieskiego 3-6 uprzejmie informuję, iż od 2014 roku w tym rejonie było 5 takich sytuacji. Interwencje dotyczyły zastawionego garażu, zatrzymania osoby posiadającej środek narkotyczny, zatrzymania dowodu rejestracyjnego pojazdu w związku z pękniętą szybą czołową, przeprowadzono również w tym rejonie interwencję uliczną.
Natomiast interwencja z dnia 16 marca br. dotyczyła naruszenia nietykalności cielesnej.
Przyjrzyjmy się bliżej sytuacji z 16 marca. Stałem w bramie od ul. Sobieskiego, ponieważ chciałem wjechać na teren posesji – mówi Artur Nowak. W tym czasie z bramy chciał wyjechać jeden z mieszkańców. Niestety nie mogłem wycofać autem na ul. Sobieskiego. Wtedy mężczyzna zdenerwował się, podszedł do mnie, przez otwarte okno w samochodzie wyrwał mi telefon i zniszczył go, uderzył mnie pięścią w twarz i skopał mi samochód. Groził również, że spali mi firmę. Ten mężczyzna to były strażnik więzienny. Po tym incydencie zamontowałem dla bezpieczeństwa 8 kamer monitorujących moją nieruchomość. Założyłem również sprawę z powództwa cywilnego.
W bramie od ul. Sobieskiego zamontowano stalową kratę otwieraną automatycznie. Można powiedzieć, że mieszkańcy sami "ukręcili na siebie bat". Dlaczego? Zrobiono to bez jakiegokolwiek przemyślenia. Wysokość kraty to 3,1 metra. Światło bramy zostało zmniejszone od góry, ponieważ ruchoma brama nie znajduje się na całej wysokości. Wysokość samochodu z mechaniczną drabiną, którym dysponuje Państwowa Straż Pożarna w Gnieźnie to 3,45 metra. W przypadku pożaru samochód ratowniczy nie będzie miał możliwości wjazdu na teren posesji. Tak więc mieszkańcy bloku, którzy mają mieszkania od strony podwórza będą mieli nie lada problem.
Wspolnota mieszkaniowa Sobieskiego. A zarzadem jest Kujawa I podpidal umowe. Z Kujawa z GSM. Czysty socjalizm
leninwiecznie on
Trybuna Ludu to opisze STOP DLAKAPITALIMU Wiwat SLD!
zdzislaw on
Masz racje. Czas na koniec SLD w tym miescie.
PREZES on
Pewnie zlecenie poszło z Ukrainy albo Bułgarii aaaaaaaahaaahaaaaa
Gnieznianin on
Nie mieszkam ani na Sienkiewicza ani na Sobieskiego, życzę prawowitym właścicielom ziemi odzyskania swojej własności . Jeżeli Państwo Polskie uznaje prawo własności wobec obywateli innych krajów to tym bardziej powinno dotyczyć to obywateli polskich. Ludzi odzyskują pałace – więc 400 metrowa działka nie powinna stanowić problemu dla władz Gniezna i Spółdzielni mieszkaniowej. P.S jet to mój pierwszy komentarz.
zyczliwy on
z tego co słyszałem pijak klawisz jest kumplem tzw mecenasa gozdowskiego z roboty. Ten prawnik głownie praktykował z więzieniach i tam nabył rozległe doświadczenie jak sobie radzić .Trzeba się obawiać gdyż tam siedzą fachowcy od zastraszeń haraczy i innych nieoficjalnych metod. Jak by ktoś nie wiedział to opisywany mecenas pracuje dla zdzisława kujawy który jest bogiem w spółdzielni.
Lokator on
Nawet wlasciciel gruntu nie może zakłócać spokoju innym mieszkańcom. Tyle na ten temat Przepisy są też dla włąsciieli posesji.
info Poznan on
Ponawiam pytanie kto i na czyje zlecenie pobił przedsiębiorcę ?
OloManolo on
Autor nic nie zrozumiał? Czy to naprawdę takie trudne? Panie Bukoski jeśli o czymś piszemy to należy się najpierw nauczyć tematu a nie wysyłać jakieś zapytania, żeby ktoś Panu tłumaczył Wstyd!
jjjjj on
Wpisy o 5 hehe wiele to mówi ehhe
CIropo on
Chłop ma wjazd od Sienkiewicza, a ładuje się ludziom od strony Sobieskiego. Poza tym jest mowa o firmie, a nagle jakieś motocykle. To piekarnia czy motocykle ? 🙂 Jak ludzie nie chcą się zgodzić na jeżdżenie im po posesji to out. To nie komuna, że wszystko jest wspólne 🙂 Dziś mamy takie coś jak PRAWO WŁASNOŚCI. o czym niektórzy zapominają i nadal uprawiają komunę… Nie można panie kochany jeżdiż komuś po działce…
UjUs on
Jedyna redkacja w Gnieźnie która publikuje artykuły i komentarze dwóch panów 🙂 Znamienne 🙂
zyczliwy on
Panie Nowak masz Pan kolegów motocyklistów którzy z reguły są chłopami z jajami którym nie straszna banda nielegalnych lokatorów. Chyba że to jakieś mośki które nie podziękowały matce za cycka.Wez Pan zaproś kilku prawdziwych chłopów to nawet milicja będzie bała się podjechać. Co do klawisza to nie ma się czy przejmować bo ma tylu wrogów że powinien zatrudnić firmę ochroniarską albo zamieszkać tam gdzie go nie znają.Poszkodowani lokatorzy powinni zarządać nowych mieszkań bez wad prawnych albo zapłacić z 5 milionów odszkodowania za grabież terenu.Nic nie usprawiedliwia sądów ani notariuszy jeżeli legalizują coś co ma innego właściciela. Teraz powinni udać się kupą do zarządcy i zrobić z tym porządek -winni są tego bałaganu i trzeba wyciągnąć konsekwencje-w razie czego możesz Pan z tego budynku zrobić hotel i zarabiać
mariusz on
Masz racje. O tym decyduje Sad powszechny a nie GSM SLD
zorientowany on
Co ty człowieku za bzdury opowiadasz. Dawny właściciel nie ma do tego gruntu żadnego prawa. Został prawnie wywłaszczony i tyle. Otrzymał za ten grunt odszkodowanie i niech nie opowiada że mu komuna za darmo zabrała bo to jest nie prawda. W podobny sposób dzisiaj wywłaszcza się właścicieli gruntów np. pod autostradę. Prawnym i potwierdzonym notarialnie właścicielem tego gruntu została spółdzielnia mieszkaniowa i mieszkańcy tam zamieszkujący.Wszyscy ci posiadają wpisy w księgach wieczystych i nikt im tego już nie zabierze.Jest to tzw.”święte prawo własności”
czasnaPiS on
W Gembaju pracowal Gozdowski a jak piszecie Nowaka zastrasza klawisz Ekipa z Gembaja. Czas na prokuratora.
Pablito on
Mówienie, że nikt mądry nie jeździ motocyklami świadczy tylko o braku inteligencji osoby tak mówiącej. Wśród motocyklistów są osoby wykształcone – inżynierowie, bankowcy itd. Przechodzę prawie codziennie ulicą Sienkiewicza w godzinach 12-19 i jakoś nie słyszałem hałasu motocykla.
rozbawionaglupota on
Drogi „Obiektywny” gdyby faktycznie chodzili do pracy to by nie narzekali na hałas motocykli bo by ich przez większość czasu w domu nie było…. logiki trochę proponuję 🙂 poza tym miałam okazję widzieć całe to towarzystwo i wybacz ale Ci Państwo raczej nie wyglądają na pracujących… z braku zajęcia widać sami tworzą problemy a i jeszcze jedno … akurat nie ludzie starsi robią tam problem tylko ludzie w kwiecie wieku, którzy naprawdę mogą iść do pracy …
Sasiad on
Tam większość lokatorów to starsi ludzie głównie więc nie mogą iść do roboty przecież by nie słyszeć hałaśliwych motorów. Poza tym to nie pan Janowiak na tym zarabia tylko jego wnuk.Ci co kupują te motory to przecież muszą je wypróbować jakoś a podwórko nie jest torem wyścigowym. Nikt mądry nie jeździ takimi to oczywiste. To tzw. „dawcy narządów”. Taki interes należy otwierać na bezludziu jak już. A czego by tu zazdrościć to nie wiem…każdy orze jak może i tyle.
gosc on
Panie Janowiak jak ktos ma miekkie serce to musi miec twardą dupe. Wywłaszczyli ziemie, niech płaca. Oby zleceniodawcy nie zabili wnuka.
stare miasto on
Panie Arturze! Niech Pan zamuruje brame, zamknie firme i otworzy w podwórzu imprezownie rodem z Manieczek!!
mieszkanka on
rownież tam mieszkam. Również uważam że prawda jest po stronie Artura Nowaka. Do 18 ma pełne prawo prowadzić swój biznes. O wiele gorzej było jak była piekarnia i produkcja uruchamiana była od 4 nad ranem, wtedy był hałas przyjeżdzających aut po towar, itd… ale wtedy nikt nie miał pretensji bo chleb dawano za darmo. tą nagonkę i agresję w strone rodziny pana Nowaka zaczęło kilku mieszkańców, którym wszystko przeszkadza. A zapłacimy za to my grube miliony, bo ziemia należała do tej rodziny i gdyby nie wywłaszczenie nadal by tak było. Sąd przychyli się prawowitemu właścicielowi ziemi. Najlepiej by było dogadać się i żyć w zgodzie ale jak widać za dużo wredoty w okół.
nikt on
zlecił ten kto ma najwięcej do stracenia-szukaj odpowiedzi w zarządzie spółdzielni
Gosc1 on
No jasne. Jak śmieją Ci ludzie walczyć o swój święty spokój? Przecież panu Janowiakowi należy się order za zasługi jak widać 🙂 Oj, ludzie, nie bądźcie stronniczy. Postawcie się również po stronie osób mieszkających. Chyba mają prawo odpocząc po pracy, prawda? Wszyscy wiemy jacy bywają motocykliści – popisowi i pełni energii. Często więc zapominają o kulturze. Szkoda.
Obiektywny on
Do „Rozbawionagłupotą”:
Skąd wiesz, że ludzie, którzy to zgłosili to osoby niepracujące, „latające po zasiłek”? Czy Ty po pracy nie pragniesz spokoju i odpoczynku? Hałas to bardzo specyficzne zanieczyszczenie, bo dźwiękowe. Ciężko więc od niego uciec. ” mieszkają przy jednej z bardziej ruchliwych dróg w mieście….” – czyli skoro z jednej strony mają hałas, tzn. że powinni już być przyzwyczajeni i absolutnie godzić się na hałas od strony podwórza? Twój tok rozumowania jest niegodny pozazdroszczenia. Skoro o coś walczą to od razu należy ich nazywać nierobami i zazdrośnikami? Pomyśl zanim coś napiszesz.
yeti on
Kinia idź do prezydenta, zamknij to miasto.
Zdzisia on
Oj jak znajome mi te komentarze …. i te nicki….. znamy je, wszyscy, znamy też ten styl pisania na kilometr 🙂
Tomasz on
Kto zlecił pobicie Artura Nowaka ?
wandzia on
co w tym gnieźnie sie dzieje!!!!!!!!!!! skandal
Kinia on
Były klawisz, który tam mieszka, żona go zostawiła i ma chyba sam z sobą problemy gdyż jest nieobliczalny i szalony :p Klawisze to debile bo psychę mają zepsutą przez środowisko więźniów.
Seba on
Zazdrość ludzka nie zna granic. Kto i na czyje zlecenie pobił wnuka pana Janowiaka? Kto boi się milionowego odszkodowania?
qwerty on
Podobno Kujawa za wszelką cenę chce zostać senatorem a na to potrzeba sporo pieniędzy od nieświadomych sponsorów zwanych LOKATORAMI.Jeżeli mu się uda nie odpowie za ten syf w spółdzielni a nawet będzie mógł jezdzić po pijaku.wszystko za sprawą wynalazku zwanego immunitetem. To od Was ludzie zależy czy mu się uda.Podobno w sądzie i prokuraturze przyjmują zakłady o sprawę z 212 którą założył biegłemu Górkowskiemu. Czas pokaże czy sięgnie go kara za trucie spółdzielców nienaprawionymi kominami o które inżynier tyle lat walczy.
rozbawionaGlupota on
widziałam na własne oczy towarzystwo, które robi tą wojenkę… że im hałas motocykli przeszkadza buhahahahah i mówią to ludzie, którzy mieszkają przy jednej z bardziej ruchliwych dróg w mieście…. do roboty niech się wezmą to nie będą słyszeć kiedy motocykle przejeżdżają przez „ich” bramę… zazdroszczą, że Pan Janowiak zarabia uczciwie pieniądze a oni tylko na drugą stronę po zasiłki biegają….
PIONEK on
Najciekawsze jest to że racje ma właściciel a odszkodowanie może opiewać na kilka milionów.Rozumiem że zapłaci za to sam Kujawa ,czy znowu sięgnie po pieniądze spółdzielni i zrobią to nieświadomie lokatorzy ????Jest to możliwe biorąc pod uwagę ciemnotę lokatorów,sytuacja jak ciepłą wodą na siłę żeby płacić haracz do końca życia.
Skuter on
Tylko Pani powinna kandydować na Prezydenta !!! Zaprosić Zbycha Stonoge szybko zrobi z władzą porządek. Kontakt podaje podaję na pocztę.
wywalony z mieszkania on
Ludzie cały problem i zło tkwi w zarządcach spółdzielni i tam jest odpowiedz na to zamieszanie. Udało się wyrzucić cwaniaków z rządu to teraz czas na Gniezno-trzeba zakończyć rządy tej komunistycznej ekipy. Sami robimy z siebie idiotów pozwalając na to przez lata.To wstyd że pijak z ekipą robi za zarząd wspólnoty lekceważąc prawo ktore ją reguluje. Sprawa dla prokuratora tylko nie tego w Gnieznie bo ta ekipa kocha się namiętnie.
Czarek on
Niech wspólnota odda ziemię!
Roman on
Zabrali ludziom ziemie i jeszcze podskakuja.
obserwator on
Ludzie oszaleliście. Co powiecie jak dojdzie do tragedii?
Czytelnik on
Z tego co widzę to blok położony przy ul Sobieskiego która jest drogą wojewódzką, jeżeli mieszkańcom przeszkadza hałas to dlaczego nie wyprowadzili się na wieś.
Przedsiebiorca on
Z tego co wiem to spór dotyczy i utrudniania wjazdu do firmy oraz wywłaszczenia ziemi bez zapłacenia odszkodowania. Mieszkańcy tego bloku i GSM mają czego się obawiać bo były właściciel wg dzisiejszego prawa może zażądać zwrotu wywłaszczonej nieruchomości. Pewnie dlatego go zastraszają.
lokator on
jak chcesz nadal mieszkać w spokoju i nie bać się o swoje mieszkanie to musisz obalić prezesa Kujawę i jego cwaniaka księgowego Klejborowskiego.Motocykle ci nie zaszkodzą a oni mają możliwość przejęcia lokali
jajco on
w tym bloku jak i w całej spółdzielni mieszkaniowej funkcjonuje bałagan prawny który w zależności od potrzeb raz jest nazywany spółdzielnią a raz wspolnotą.Faktycznie jest tam wspolnota ktorą zarządca Kujawa prowadzi n ielegalnie.Dlaczego tak jest : w 2019 roku mija 30 lat tego bałaganu co daje cwanemu prezesowi możliwość przejęcia niewyodrębnionych lokali przez tzw „ZASIEDZENIE”. w ten sposób ludzie potracą swoje mieszkania gdyż wielu z nich nie załatwiło prawnie odrębności.Prezes wie że większość lokatorów jest po prostu głupia i to da się zrobić.Inna sprawa że jako zarządca wspólnot notorycznie łamie prawo gdyż on nie wywiązuje się z tej funkcji.Może ja kłamie ale czy ktoś pamięta jakieś zebrania wspólnot, rozliczenia i konsultacje z mieszkańcami wyodrębnionymi????Oczywiście że nie.To stary cwaniak i komunista z PZPR który spokojnie dorobi się na krzywdzie ludzkiej.Pozdrawiam wszystkich niewyodrębnionych frajerów z zasobów Gnieznieńskiej spółdzielni mieszkaniowej, to dzięki wam oni się bogacą w miliony- za kilka lat płakać wy będziecie płakać.
gosc z Polski on
Z tego co zrozumiałem spór nie dotyczy bramy. Spór dotyczy utrudnienia wjazdu na posesję przy ul. Sienkiewicza gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza, którą może prowadzić każdy w czasach gospodarki rynkowej. Jak można bić, opluwać, szykanować, pomawiać, młodych ludzi, którzy zostali w Polsce po to by tu mieszkać i pracować. Nowy prezydent Gniezna wzywa „obudź to miasto”. Młodzi ludzie z pasją budzą, mają sklep, majsterkują.
cieplownik on
Wspolnota w bloku GSM. Koniec GSM. Co naa to posel Tomaszewski?
lokator bloku on
Od 30 lat mieszkam w tym bloku. Samochody z towarem wjeżdżały i wyjeżdżały z piekarni pana Janowiaka od 5 rano i nikomu to nie przeszkadzało. Teraz mała grupka lokatorów bloku z którymi nam też trudno wytrzymać prowadzi wojenki. Oby nie skończyło się to dla nich poważnymi konsekwencjami finansowymi i prawnymi. Rodzina pana Janowiaka to wzór do naśladowania. Przez wiele lat dawała pracę mieszkańcom miasta i zawsze dzieliła się chlebem z potrzebującymi. Nikt nie ma prawa opluwać tej rodziny.
Kinia on
A ja się nawet nie dziwię.Każdy mieszkaniec bloku chce poczuć się spokojnie i bezpiecznie dlatego brama, która tam powstała była wskazana dawno temu a to głównie dlatego iż niektórzy zrobili sobie tam „deptak” i skrót do swoich podwórek oraz na ul.Sienkiewicza.Mało tego to schodził się tam element kloszardów pijących piwo i sikających pod murami . Przypuszczam, że gdyby była tam nadal piekarnia to było by inaczej ale jej przecież już nie ma.Natomiast motory w centrum miasta (handel nimi), próbowanie jak działa nie należy do przyjemności.Taką firmę czy działalność należy prowadzić poza nim by nie uprzykrzać ludziom życia. I nie jest ważne czy to jest wspólnota czy nie.Tam mieszkają ludzie i chcą spokoju.Wszystkie nowsze osiedla się grodzą dla własnego porządku i bezpieczeństwa i się temu nie dziwię.
Polaj on
Ludzie jak niemaja co robic to sami sobie wymyslaja problemy co komu przeszkadza ze ktos ma firme i wjerzdza skoro robi to od czasow wojny zenada
49 komentarzy
Wspolnota mieszkaniowa Sobieskiego. A zarzadem jest Kujawa I podpidal umowe. Z Kujawa z GSM. Czysty socjalizm
Trybuna Ludu to opisze
STOP DLAKAPITALIMU
Wiwat SLD!
Masz racje. Czas na koniec SLD w tym miescie.
Pewnie zlecenie poszło z Ukrainy albo Bułgarii aaaaaaaahaaahaaaaa
Nie mieszkam ani na Sienkiewicza ani na Sobieskiego,
życzę prawowitym właścicielom ziemi odzyskania swojej własności .
Jeżeli Państwo Polskie uznaje prawo własności wobec obywateli innych krajów to tym bardziej powinno dotyczyć to obywateli polskich. Ludzi odzyskują pałace – więc 400 metrowa działka nie powinna stanowić problemu dla władz Gniezna i Spółdzielni mieszkaniowej.
P.S jet to mój pierwszy komentarz.
z tego co słyszałem pijak klawisz jest kumplem tzw mecenasa gozdowskiego z roboty. Ten prawnik głownie praktykował z więzieniach i tam nabył rozległe doświadczenie jak sobie radzić .Trzeba się obawiać gdyż tam siedzą fachowcy od zastraszeń haraczy i innych nieoficjalnych metod. Jak by ktoś nie wiedział to opisywany mecenas pracuje dla zdzisława kujawy który jest bogiem w spółdzielni.
Nawet wlasciciel gruntu nie może zakłócać spokoju innym mieszkańcom. Tyle na ten temat Przepisy są też dla włąsciieli posesji.
Ponawiam pytanie kto i na czyje zlecenie pobił przedsiębiorcę ?
Autor nic nie zrozumiał? Czy to naprawdę takie trudne? Panie Bukoski jeśli o czymś piszemy to należy się najpierw nauczyć tematu a nie wysyłać jakieś zapytania, żeby ktoś Panu tłumaczył Wstyd!
Wpisy o 5 hehe wiele to mówi ehhe
Chłop ma wjazd od Sienkiewicza, a ładuje się ludziom od strony Sobieskiego. Poza tym jest mowa o firmie, a nagle jakieś motocykle. To piekarnia czy motocykle ? 🙂 Jak ludzie nie chcą się zgodzić na jeżdżenie im po posesji to out. To nie komuna, że wszystko jest wspólne 🙂 Dziś mamy takie coś jak PRAWO WŁASNOŚCI. o czym niektórzy zapominają i nadal uprawiają komunę… Nie można panie kochany jeżdiż komuś po działce…
Jedyna redkacja w Gnieźnie która publikuje artykuły i komentarze dwóch panów 🙂 Znamienne 🙂
Panie Nowak masz Pan kolegów motocyklistów którzy z reguły są chłopami z jajami którym nie straszna banda nielegalnych lokatorów. Chyba że to jakieś mośki które nie podziękowały matce za cycka.Wez Pan zaproś kilku prawdziwych chłopów to nawet milicja będzie bała się podjechać. Co do klawisza to nie ma się czy przejmować bo ma tylu wrogów że powinien zatrudnić firmę ochroniarską albo zamieszkać tam gdzie go nie znają.Poszkodowani lokatorzy powinni zarządać nowych mieszkań bez wad prawnych albo zapłacić z 5 milionów odszkodowania za grabież terenu.Nic nie usprawiedliwia sądów ani notariuszy jeżeli legalizują coś co ma innego właściciela. Teraz powinni udać się kupą do zarządcy i zrobić z tym porządek -winni są tego bałaganu i trzeba wyciągnąć konsekwencje-w razie czego możesz Pan z tego budynku zrobić hotel i zarabiać
Masz racje. O tym decyduje Sad powszechny a nie GSM SLD
Co ty człowieku za bzdury opowiadasz. Dawny właściciel nie ma do tego gruntu żadnego prawa. Został prawnie wywłaszczony i tyle. Otrzymał za ten grunt odszkodowanie i niech nie opowiada że mu komuna za darmo zabrała bo to jest nie prawda. W podobny sposób dzisiaj wywłaszcza się właścicieli gruntów np. pod autostradę. Prawnym i potwierdzonym notarialnie właścicielem tego gruntu została spółdzielnia mieszkaniowa i mieszkańcy tam zamieszkujący.Wszyscy ci posiadają wpisy w księgach wieczystych i nikt im tego już nie zabierze.Jest to tzw.”święte prawo własności”
W Gembaju pracowal Gozdowski a jak piszecie Nowaka zastrasza klawisz
Ekipa z Gembaja. Czas na prokuratora.
Mówienie, że nikt mądry nie jeździ motocyklami świadczy tylko o braku inteligencji osoby tak mówiącej. Wśród motocyklistów są osoby wykształcone – inżynierowie, bankowcy itd. Przechodzę prawie codziennie ulicą Sienkiewicza w godzinach 12-19 i jakoś nie słyszałem hałasu motocykla.
Drogi „Obiektywny” gdyby faktycznie chodzili do pracy to by nie narzekali na hałas motocykli bo by ich przez większość czasu w domu nie było…. logiki trochę proponuję 🙂 poza tym miałam okazję widzieć całe to towarzystwo i wybacz ale Ci Państwo raczej nie wyglądają na pracujących… z braku zajęcia widać sami tworzą problemy
a i jeszcze jedno … akurat nie ludzie starsi robią tam problem tylko ludzie w kwiecie wieku, którzy naprawdę mogą iść do pracy …
Tam większość lokatorów to starsi ludzie głównie więc nie mogą iść do roboty przecież by nie słyszeć hałaśliwych motorów. Poza tym to nie pan Janowiak na tym zarabia tylko jego wnuk.Ci co kupują te motory to przecież muszą je wypróbować jakoś a podwórko nie jest torem wyścigowym. Nikt mądry nie jeździ takimi to oczywiste. To tzw. „dawcy narządów”. Taki interes należy otwierać na bezludziu jak już. A czego by tu zazdrościć to nie wiem…każdy orze jak może i tyle.
Panie Janowiak jak ktos ma miekkie serce to musi miec twardą dupe. Wywłaszczyli ziemie, niech płaca. Oby zleceniodawcy nie zabili wnuka.
Panie Arturze! Niech Pan zamuruje brame, zamknie firme i otworzy w podwórzu imprezownie rodem z Manieczek!!
rownież tam mieszkam. Również uważam że prawda jest po stronie Artura Nowaka. Do 18 ma pełne prawo prowadzić swój biznes. O wiele gorzej było jak była piekarnia i produkcja uruchamiana była od 4 nad ranem, wtedy był hałas przyjeżdzających aut po towar, itd… ale wtedy nikt nie miał pretensji bo chleb dawano za darmo. tą nagonkę i agresję w strone rodziny pana Nowaka zaczęło kilku mieszkańców, którym wszystko przeszkadza. A zapłacimy za to my grube miliony, bo ziemia należała do tej rodziny i gdyby nie wywłaszczenie nadal by tak było. Sąd przychyli się prawowitemu właścicielowi ziemi. Najlepiej by było dogadać się i żyć w zgodzie ale jak widać za dużo wredoty w okół.
zlecił ten kto ma najwięcej do stracenia-szukaj odpowiedzi w zarządzie spółdzielni
No jasne. Jak śmieją Ci ludzie walczyć o swój święty spokój? Przecież panu Janowiakowi należy się order za zasługi jak widać 🙂 Oj, ludzie, nie bądźcie stronniczy. Postawcie się również po stronie osób mieszkających. Chyba mają prawo odpocząc po pracy, prawda? Wszyscy wiemy jacy bywają motocykliści – popisowi i pełni energii. Często więc zapominają o kulturze. Szkoda.
Do „Rozbawionagłupotą”:
Skąd wiesz, że ludzie, którzy to zgłosili to osoby niepracujące, „latające po zasiłek”? Czy Ty po pracy nie pragniesz spokoju i odpoczynku? Hałas to bardzo specyficzne zanieczyszczenie, bo dźwiękowe. Ciężko więc od niego uciec.
” mieszkają przy jednej z bardziej ruchliwych dróg w mieście….” – czyli skoro z jednej strony mają hałas, tzn. że powinni już być przyzwyczajeni i absolutnie godzić się na hałas od strony podwórza? Twój tok rozumowania jest niegodny pozazdroszczenia. Skoro o coś walczą to od razu należy ich nazywać nierobami i zazdrośnikami? Pomyśl zanim coś napiszesz.
Kinia idź do prezydenta, zamknij to miasto.
Oj jak znajome mi te komentarze …. i te nicki….. znamy je, wszyscy, znamy też ten styl pisania na kilometr 🙂
Kto zlecił pobicie Artura Nowaka ?
co w tym gnieźnie sie dzieje!!!!!!!!!!! skandal
Były klawisz, który tam mieszka, żona go zostawiła i ma chyba sam z sobą problemy gdyż jest nieobliczalny i szalony :p Klawisze to debile bo psychę mają zepsutą przez środowisko więźniów.
Zazdrość ludzka nie zna granic. Kto i na czyje zlecenie pobił wnuka pana Janowiaka? Kto boi się milionowego odszkodowania?
Podobno Kujawa za wszelką cenę chce zostać senatorem a na to potrzeba sporo pieniędzy od nieświadomych sponsorów zwanych LOKATORAMI.Jeżeli mu się uda nie odpowie za ten syf w spółdzielni a nawet będzie mógł jezdzić po pijaku.wszystko za sprawą wynalazku zwanego immunitetem. To od Was ludzie zależy czy mu się uda.Podobno w sądzie i prokuraturze przyjmują zakłady o sprawę z 212 którą założył biegłemu Górkowskiemu. Czas pokaże czy sięgnie go kara za trucie spółdzielców nienaprawionymi kominami o które inżynier tyle lat walczy.
widziałam na własne oczy towarzystwo, które robi tą wojenkę… że im hałas motocykli przeszkadza buhahahahah i mówią to ludzie, którzy mieszkają przy jednej z bardziej ruchliwych dróg w mieście…. do roboty niech się wezmą to nie będą słyszeć kiedy motocykle przejeżdżają przez „ich” bramę… zazdroszczą, że Pan Janowiak zarabia uczciwie pieniądze a oni tylko na drugą stronę po zasiłki biegają….
Najciekawsze jest to że racje ma właściciel a odszkodowanie może opiewać na kilka milionów.Rozumiem że zapłaci za to sam Kujawa ,czy znowu sięgnie po pieniądze spółdzielni i zrobią to nieświadomie lokatorzy ????Jest to możliwe biorąc pod uwagę ciemnotę lokatorów,sytuacja jak ciepłą wodą na siłę żeby płacić haracz do końca życia.
Tylko Pani powinna kandydować na Prezydenta !!! Zaprosić Zbycha Stonoge szybko zrobi z władzą porządek. Kontakt podaje podaję na pocztę.
Ludzie cały problem i zło tkwi w zarządcach spółdzielni i tam jest odpowiedz na to zamieszanie. Udało się wyrzucić cwaniaków z rządu to teraz czas na Gniezno-trzeba zakończyć rządy tej komunistycznej ekipy. Sami robimy z siebie idiotów pozwalając na to przez lata.To wstyd że pijak z ekipą robi za zarząd wspólnoty lekceważąc prawo ktore ją reguluje. Sprawa dla prokuratora tylko nie tego w Gnieznie bo ta ekipa kocha się namiętnie.
Niech wspólnota odda ziemię!
Zabrali ludziom ziemie i jeszcze podskakuja.
Ludzie oszaleliście. Co powiecie jak dojdzie do tragedii?
Z tego co widzę to blok położony przy ul Sobieskiego która jest drogą wojewódzką, jeżeli mieszkańcom przeszkadza hałas to dlaczego nie wyprowadzili się na wieś.
Z tego co wiem to spór dotyczy i utrudniania wjazdu do firmy oraz wywłaszczenia ziemi bez zapłacenia odszkodowania. Mieszkańcy tego bloku i GSM mają czego się obawiać bo były właściciel wg dzisiejszego prawa może zażądać zwrotu wywłaszczonej nieruchomości. Pewnie dlatego go zastraszają.
jak chcesz nadal mieszkać w spokoju i nie bać się o swoje mieszkanie to musisz obalić prezesa Kujawę i jego cwaniaka księgowego Klejborowskiego.Motocykle ci nie zaszkodzą a oni mają możliwość przejęcia lokali
w tym bloku jak i w całej spółdzielni mieszkaniowej funkcjonuje bałagan prawny który w zależności od potrzeb raz jest nazywany spółdzielnią a raz wspolnotą.Faktycznie jest tam wspolnota ktorą zarządca Kujawa prowadzi n ielegalnie.Dlaczego tak jest : w 2019 roku mija 30 lat tego bałaganu co daje cwanemu prezesowi możliwość przejęcia niewyodrębnionych lokali przez tzw „ZASIEDZENIE”. w ten sposób ludzie potracą swoje mieszkania gdyż wielu z nich nie załatwiło prawnie odrębności.Prezes wie że większość lokatorów jest po prostu głupia i to da się zrobić.Inna sprawa że jako zarządca wspólnot notorycznie łamie prawo gdyż on nie wywiązuje się z tej funkcji.Może ja kłamie ale czy ktoś pamięta jakieś zebrania wspólnot, rozliczenia i konsultacje z mieszkańcami wyodrębnionymi????Oczywiście że nie.To stary cwaniak i komunista z PZPR który spokojnie dorobi się na krzywdzie ludzkiej.Pozdrawiam wszystkich niewyodrębnionych frajerów z zasobów Gnieznieńskiej spółdzielni mieszkaniowej, to dzięki wam oni się bogacą w miliony- za kilka lat płakać wy będziecie płakać.
Z tego co zrozumiałem spór nie dotyczy bramy. Spór dotyczy utrudnienia wjazdu na posesję przy ul. Sienkiewicza gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza, którą może prowadzić każdy w czasach gospodarki rynkowej. Jak można bić, opluwać, szykanować, pomawiać, młodych ludzi, którzy zostali w Polsce po to by tu mieszkać i pracować. Nowy prezydent Gniezna wzywa „obudź to miasto”. Młodzi ludzie z pasją budzą, mają sklep, majsterkują.
Wspolnota w bloku GSM. Koniec GSM. Co naa to posel Tomaszewski?
Od 30 lat mieszkam w tym bloku. Samochody z towarem wjeżdżały i wyjeżdżały z piekarni pana Janowiaka od 5 rano i nikomu to nie przeszkadzało. Teraz mała grupka lokatorów bloku z którymi nam też trudno wytrzymać prowadzi wojenki. Oby nie skończyło się to dla nich poważnymi konsekwencjami finansowymi i prawnymi. Rodzina pana Janowiaka to wzór do naśladowania. Przez wiele lat dawała pracę mieszkańcom miasta i zawsze dzieliła się chlebem z potrzebującymi. Nikt nie ma prawa opluwać tej rodziny.
A ja się nawet nie dziwię.Każdy mieszkaniec bloku chce poczuć się spokojnie i bezpiecznie dlatego brama, która tam powstała była wskazana dawno temu a to głównie dlatego iż niektórzy zrobili sobie tam „deptak” i skrót do swoich podwórek oraz na ul.Sienkiewicza.Mało tego to schodził się tam element kloszardów pijących piwo i sikających pod murami . Przypuszczam, że gdyby była tam nadal piekarnia to było by inaczej ale jej przecież już nie ma.Natomiast motory w centrum miasta (handel nimi), próbowanie jak działa nie należy do przyjemności.Taką firmę czy działalność należy prowadzić poza nim by nie uprzykrzać ludziom życia. I nie jest ważne czy to jest wspólnota czy nie.Tam mieszkają ludzie i chcą spokoju.Wszystkie nowsze osiedla się grodzą dla własnego porządku i bezpieczeństwa i się temu nie dziwię.
Ludzie jak niemaja co robic to sami sobie wymyslaja problemy co komu przeszkadza ze ktos ma firme i wjerzdza skoro robi to od czasow wojny zenada
Tylko Pani powinna kandydować na Prezydenta !!!